Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Byłobytosłowoklucz.–Safizgłośnymburknięciemoswobodziła
sięwreszciezespodni.–Niebędziemyterazmiałyswojego
mieszkania,Is.Założęsię,żewszyscystrażnicyVeñazywłaśnienas
szukają.Niewspominająco…–PrzezchwilęSafipatrzyłanaswoje
buty.Nagle,wgorączkowymodruchu,zdarłaprawy.–Okrwiodzieju.
Krwiodziej–nieustanniedźwięczałojejwgłowie.
Iseultnigdywcześniejniewidziałakrwiodzieja…inikogo
powiązanegomagiązOtchłanią.Otchłaniarzebylijedynie
przerażającymibohateramiopowieści,nieistnielinaprawdę.Nie
strzegliMistrzówGildiianinieusiłowalizaszlachtowaćnikogo
mieczem.
PowyżęciuspodniirozłożeniuichnaparapecieIseultpodeszła
doskórzanejtorbynaramię,któraznajdowałasięztyłulatarni.Przed
skokiemschowałytamswójawaryjnyzestawratunkowy–nawypadek
gdybywydarzyłsięnajgorszyscenariusz.
Nieżebywcześniejzorganizowałyjakośprzesadniewieleskoków.
Zdarzałosiętotylkoodczasudoczasu,kiedyjakiśzwyrodnialec
szczególnienatozasłużył.Jakcidwajuczniowie,którzyukradli
ładunkizjedwabiemnależącedoMistrzaJedwabnejGildiiAlixa
iusiłowalizrzucićwinęnaSafi.Albotezbiry,którepodnieobecność
Mathewwpadłydojegosklepuiukradłysrebrnesztućce.
Miałyzasobąjeszczeczteryinneakcje,kiedytogrywtaroSafi
zakończyłysięburdamiizniknięciemmonet.Sprawiedliwościmusiało
staćsięzadość,askradzionytowarnależałorzeczjasnaodzyskać.
Niemniejtowłaśniepodczasdzisiejszegoincydentuawaryjnyzestaw
ratunkowyprzydałsięporazpierwszy.
Iseultwyjęładwieszmatyitubkęzlanoliną.Podniosłarzucone
napodłogęnoże,mieczikosę,poczympowolnymkrokiemwróciła
doSafi.
–Wyczyśćmybrońiwymyślmyjakiśplan.Musimywrócić
domiasta.
Safizdarładrugiegobutaiwzięłaodprzyjaciółkiswojąbroń.Gdy
usiadłypotureckunachropowatejpodłodze,poczułyznajomyzapach
tłuszczusłużącegodokonserwacjiostrzy.Iseultostrożnymruchem
czyściłakosę.
–JakwyglądająniciWięzikrwiodzieja?–zapytałapocichuSafi.
–Niezauważyłam–mruknęłaIseult.–Wszystkowydarzyłosiętak
szybko.–Zaczęłamocniejpocieraćstal,zabezpieczającprzedrdzą
swojeprzepięknemarstockieostrza,podarunekodsercowięziMathew,
Habima.