Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
B
Pomimopodpisanychumówz„Solidarnością”,wkraju
rok1980.Tobyłzwieluwzględówtrudnyrok.
działysiędziwnerzeczy.Czułosięnarastającykonflikt
zwładzą.Nanaszychoczachodbywałysiępolityczne
prowokacje,językoficjalnejpropagandystawałsięnie
dozniesienia.Zesklepówzniknęłyteresztki,które
jeszczedoniedawnatamstały.Wkońcuzostałsamocet.
Mieliśmypoczucie,żewładzaznaspoprostukpi.Coraz
trudniejprzychodziłozaspokajaćcodziennenajzwyklejsze
bytowepotrzeby.
Naulicachbyłoszaroismutno,mijaliśmypustesklepy.
Trzebabyłowalczyćowszystko,aitakwszystko
zdobywałosiętylkoprzezznajomości.Mechanizmbył
prosty:kiedydosklepurzucilitowar,czypotrzebny,czy
nie,brałosię,jakleci.Następnyetaptowymianatowaru.
Jaakuratniemogłamnarzekać.Mojeszafybyły
wypchane,alodówkaledwosięzamykała.Tylko
żetowcaleniebyłopocieszające.Miałamwrażenie,
żewygrywamjakiśbezsensownywyścigznagrodą
zdobyciaczegoś,copowinnamzwyczajniekupić
wsklepiezarogiem,beztychwszystkich
skomplikowanychsiecipowiązańiwzajemnych
uzależnień.
Jedynymrozbłyskiemradościbyłamojamiłość
domęża,któregopoślubiłamw1975roku.Tobyłamiłość
odpierwszegowejrzenia.Poślubiezamieszkaliśmy
umoichrodziców,bopodobniejakwiększościmłodych
małżeństwniestaćnasbyłonawłasnelokum.
Japracowałamwksięgowościizaczynałamszkołę
kosmetyczną,amążbyłzatrudnionywpogotowiu
ratunkowym.
Poukończeniuszkołyzaczęłampracęjako
kosmetyczka.Mójmążzwolniłsięzpracyi,cowiązałosię