Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
byłacenniejsza,niżsięwydawało.Wartabliskoczterymiliony
ówczesnychzłotych.
Mijajączabytkowekamienice,zmierzaliwstronęzielonego
mercedesazaparkowanegonaplacuSzczepańskim.Ichradośćjednak
stopniowoustępowałamiejscapodenerwowaniu,entuzjazmmieszałsię
zezwątpieniem.Mieliwrażenie,żecośjestnietak.Czulinasobie
przeszywającespojrzenia.
Potencjalnykupieczniknąłwtłumie.Jakbysięrozpłynął.Aprzecież
niedawnoszedłoboknich,chciałustalićcenębransolety.Czyżby
kapuś?
Wstaniewojennymniewieletrzeba,abyprzyciągnąćuwagę.
Amilicjanciwcywiluwidzielinerwowekrokitych,których
obserwowali.Czyżbymielicynk?
Podeszlidoauta.Przetrzepalicałątrójkę.Kazka,budowlańca-
rencistęrobiącegokarieręwUłanBator,numizmatykazabijającego
czasnagiełdachkolekcjonerskich.Sławka,elektromonterazzawodu,
cinkciarza,pracownikazakładuprodukującegowyrobydekoracyjne.
WreszcieRyśka,właścicielategozakładu,chemikazzawodu.
Gdyprzeszukiwalimercedesanakieleckichnumerach
rejestracyjnych,Kazekpróbowałnieudolnieukryćpoddywanikiem
siedemzłotychmonetaustro-węgierskichz1915roku,zorłem
odwóchgłowachnarewersie.
Wjasnobrązowejskórzanejsaszetcemilicjanciznaleźlidziewięć
zegarkówelektronicznychzawieszonychnabransoletach.
Woziłemjejakoprezentydladamwytłumaczyłsięniezgrabnie
Rysiek,właścicielauta.Coinnegomiałpowiedzieć?Żezegarki
pochodzązprzemytu?
Znaleźliteżdokumentykierowcy,kawałekdrutulutowniczego,
jakieśzapiski,pieczątkęsygnowanąimienieminazwiskiem:„Wyrób
artykułówdekoracyjnychRyszardJ.”RzuciłimsięwoczyKodeks
karnywczerwonejoprawie,atakżepartyturaVsymfoniic-moll
LudwigavanBeethovena.
FunkcjonariuszomMOnawetprzezmyślnieprzeszło,żewtamto
jesiennepopołudnie,22października1982roku,idąctropem
bransoletywycenionejwDesie,trafiąnaśladjednejznajwiększych
afergospodarczychwPolsce,wktórązamieszanychbędzie
kilkadziesiątosób,wtymszanowanychobywatelionieskazitelnej
reputacji.Aferazyskawdzięcznąnazwę„srebrna”.
***