Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
występki,łypieszniepewnienabliskich,mającychdociebiepretensje,
żezmarnowałeśnietylkoswoje,aleteżichżycie,dającsięwplątać
wniepotrzebnąaferę.Itokosztemczego?Latzakratkami.
Odbijaszciekawskiespojrzeniagapiówidziennikarzy.
Kolejnioskarżenistawaliprzedsądamiwróżnychmiastach
wPolsce.
14września1983rokuwSądzieWojewódzkimwKrakowiezaczęła
sięsprawatych,odktórychwszystkomiałoswójpoczątek.
Rysiek,Staszek,Kazek,którzywpadlizbransoletą.Dotegograwer
Wiesiek.Plusdwajzłotnicy–zJędrzejowaiKoniecpola–oraz
właścicielesklepuzOlkusza,którzyzałatwializłotemonetydla
rzeźnikazKielc.Większośćznichdoprowadzonazcieszącegosięzłą
sławąaresztuprzyMontelupich.
ProkuratorKubickiczytałaktoskarżenia.Nasalicisza.
SędziaJanSobolewskiprzepytywałoskarżonych.Uważniesłuchał,
zaglądałdoaktiwidziałcałąmasęsprzeczności.
–Czemupanmówiłwcześniejcośinnego?–dziwiłsię.
JubilerzKoniecpola:
–Odczytanymiprotokółjestwcałościniezgodnyzprawdą.Jest
tobzdura,którąpodpisałemzacenęobiecywanejmiwolności.
–Aleprzecieżpodpisałpanoświadczenie.
–Nękanypsychicznie–dopowiedziałjubiler–ipodnamową
współwięźnia.
GrawerWiesiekteżsięwypierałwieluwcześniejszychwyjaśnień.
–Byłemzałamany,aresztowanomnie,gdyżonabyłapotrzeciej
operacji,sześćdniwcześniejurodziłomisiędziecko–mówił.–
Obiecywali,żejaksięprzyznam,uchyląareszt.Dlategopotwierdzałem
to,comisugerowano.
–Alearesztuprzecieżnieuchylono–drążyłsędzia.
–Przesłuchującydawałmioficerskiesłowohonoru.Miałemciągle
nadzieję,żedotrzymasłowa–twierdziłWiesiek.
–Aczemuoskarżonypisałodręcznieoświadczenie,wktórym
wyrażałskruchę,przedstawiałszczegółydziałalności?
–Podnamowąkonfidenta,któryprzebywałzemnąwceli.
–Aszczegółytychwszystkichtransakcjiteżpanuopisał?–nie
dowierzałsędzia.
–Niebędęmówiłnatentemat.
Profesorekzmieniał,poprawiał,przestawiał.Temusprzedawałsrebro,
tamtemujużnie.Wtejtransakcjipośredniczył,alezkolejnąniemiał