Rozdział1
OjciecRebeki,AndreadeBour,byłkapitanemstatku
handlowego.Większośćswegożyciaspędzałpoza
domem.Wielepodróżował,przywożącciekawehistorie
iprezentyswojejżonieAiszyijedynejcórce.Pojego
powrociezawszesiadaliprzykominkuisłuchali
ciekawostek,opowiadańonapotkanychludziach
iowszystkim,cowydarzyłosięwtejpodróży.
DlaRebekigodzinyprzykominkubyłynajpiękniejsze
wżyciu.Myślamiprzenosiłasięwdalekiekraje,októrych
opowiadałojciec.Ogromnymjejpragnieniembyłowybrać
sięznim,aleon,bojącsięobezpieczeństwocórki
podczasmorskiejpodróży,nigdyniezabierałjejzesobą.
Zawszemówił,żejejobecnośćwdomujestmatce
niezbędnadożycia.
DziękihandlowijużwmłodościAndreazdobyłogromny
majątek.Terazmiałpięćdziesiąttrzylataidopókisiły
izdrowiepozwalałymunato,jeździłwdalekiepodróże
iprzywoziłnowytowar.Pochodziłzprostejrodziny
izawszeotympamiętał.Nienależałdoludzi,którzy
zdobywszymajątek,zapominalioswoichkorzeniach.Miał
wrodzinietakiprzykładiniechciałpowtarzaćtegobłędu.
RodziceAndreijużdawnozmarli.
MatkęRebekipoznałpodczasjednejzpodróży
doEgiptu.Byłbardzospragniony,spotkałjąprzystudni,
dałamupić.MiałaniezwykłeimięAisza,coznaczy
„żyjąca”.Odtejchwilizapragnął,byzawszezaspokajała
jegopragnienia.
Byłapięknąmłodądziewczynązczarnymidługimi
włosamiiniebieskimioczami.Zakochałsięwniej