Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jakpartyjnymonopol,rządyterroruczymilitaryzm?Czy
niepomniejszałotowagisamegozagadnienia?W
Drodze
donikąd
znajdujesiępewnaniepozornascena,która
wydajesięodpowiednimpunktemwyjściadorefleksjinad
poruszonątusprawą.Wartosięnadniąpochylić,gdyż
ujawniaonato,cowgłównejmierzeinteresowało
Mackiewiczajakoprozaika,kiedyportretowałzwykłych
ludziwzetknięciuzsystememtotalitarnym.Było
tomianowicieukazaniecierpieniaitragediijednostkioraz
toczącejsięwjejwnętrzudramatycznejwalkinatle
postępującegorozkładuwartościspołecznych.Mackiewicz
niejednokrotnieskupiałsięnazobrazowaniudetalu,
pojedynczychgestów,słówczyemocjiswychbohaterów,
toteżobranaprzezniegoantropocentrycznaperspektywa
narracyjnadopracowanabyławartystyczniewyostrzonej
mikroskali.Paweł,jedenzgłównychbohaterówpowieści,
wtrakcieposiłkujedzonegopopracypodpatrujegrupkę
chłopcówidziewczątbawiącychsięprzedjadłodajnią:
Dzieciustawiałysięwrządprzedbarierą,imitując
kolejkę-ogonekprzedsklepem.Stałynieruchomo,
acopewienczasktóreśprzełaziłonadrugą
stronę.Urozmaiceniemiałastanowićkłótnia
wywołanaprzedwyimaginowanymidrzwiami
wyimaginowanejkooperatywy,którąlikwidował
najstarszychłopiec,grającyrolęmilicjanta:
wrzeszczałordynarnieiwymachiwałtrzymanym
prętem.Wiatr,któryigrałźdźbłamisłomy
nabruku,igrałteżwłosamidzieci,gdyoneznów
ustawiałysięposłusznieprzedbrzydkim,
nadpróchniałymsłupembariery.
Paweł,samniezdającsobiesprawy,trzymał
nóżiwidelecnieruchomowzaciśniętych
pięściach,złokciamiopartyminastole,izapatrzył
sięwzabawędzieci.Nagle,czytobeznadziejność
jejtreści,smutekczynuda,czytęsknotajakaś
zaczymśwolnym,dalekimanieuchwytnym
sparłagowpiersiachztakąsiłąitak
odczuwalnymskurczem,jakchybanigdydotąd.