Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wujem.AAHP
.RyszardKulińskizawszekończyłwtensposóblisty
dokolegówpofachu.Czyżbyautorembyłjakiśdawnykolegazpra-
cy?Jeślitak,towujnigdyonimniewspominał.
Apollinowi,Asklepiosowi,HygeiiPanakeirozwinięciemskró-
tubyłboskikwartet,naktóryklęlisięprzyszlilekarze,składając
przysięgęHipokratesa.SkoroSzendzielarzużyłtakiegoskrótuwtym
właśnieporządku,tozpewnościąchciałpotwierdzićwiarygodność.
Papierniepachniałżadnymiperfumami.Wręczprzeciwnie,
możnabyłowyczućnieprzyjemnyzapachdrewnazbutwiałego
iprzeżartegoprzezkorniki.
Dziwne,pomyślał.Eleganckistylpismaiprzykryzapachniepa-
sowałydosiebie.
Nagledrzwidogabinetuotworzyłysię,awproguzmaterializo-
wałsięniskikorpulentnymężczyznaubranywczarnąkamizelkę,na
którejprzyczepionybyłzegarekzłańcuszkiem.
Przepraszam,żeprzeszkadzam,alemapangościa.Jegogłos
byłzdartyiniski.
Właśniepochowałemwuja,Alojzy,iniemamochotynaod-
wiedziny.Odprawgo.
Natesłowajegoczołopokryłyfałdy,aaureolaostatnichsiwych
włosówwystającychzbokuzdawałasiępłonąćnaczerwono.
Tonieuprzejmeodprawiaćtakiegogościaoznajmił.
Dziśodprawiłbymsamegopapieża.
Alojzymilczałprzezchwilę.
Wkażdymrazie,powiedziałemmu,żejestpanwdomuizaraz
goprzyjmierzuciłchłodnoiodszedł.
Kulińskirozumiałjegoszorstkiemaniery.Murydworkuwyssały
jakośzAlojzegoostatkickliwości.Jakolokajspędziłzwujemostat-
niesześćlatitrwałprzynimdosamejśmierci.Nicdziwnego,żestał
sięjakteścianyponuryizimny.
Kulińskiopuściłgabinetiprzeszedłszykorytarzemdosalonu,
otworzyłdrzwi.
Przednimstałmężczyznawmundurzewojskowymzakończonym
9