Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zewszystkichsposobówleczenianajwiększąnadziejępokładamy
wewzmiankowanejtylkocopsychoterapii.Terapiataznajdujesię
dziśjeszczewokresieniemowlęctwa-zczasemjednakrozwinie
sięonadokolosalnychrozmiarów,awówczassztukaleczenia
odniesieolbrzymitriumfnadchorobaminerwówiduszy.
AdamWizel,Wieknerwowywświetlekrytyki*
(ł)wzbytbowiemciężkichwarunkachpracująjeszczedzisiaj
psychiatrzy,zbytmałozrozumieniawykazujespołeczeństwodla
psychiatrii,dlatejdziedzinynauklekarskich,którałączywsobie
poznanieciałaiduszyludzkiej,-awięcwinnabyćkoronąnauk
lekarskich-jestzaśwrzeczywistościichkopciuszkiem.Idlatego
takciężkiejestżyciepsychiatry:walczyćonbowiemmusinie
tylkoztrudnymizagadnieniami,którecokroknapotykawswej
naukowejdziałalności,--leczprzezwyciężaćrównieżmusiobojętność
społeczeństwadlatych,którychpogardliwienazywają„wariatami”.
RomanMarkuszewicz,Odziałalnościnaukowej
ś.p.D-raAdamaWizla**
Znacznaczęśćwielkichprzewrotówumysłowychipolitycznych
bierzepoczątekwśródludziozłemsamopoczuciu,czyli,wyrażając