Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Psychologiaspołeczna
nadalgokrzywdzić,proszępana,odmawiamdalszegoudziału”.Eksperymentatorspo-
kojniepodkreśla,żeBillmusikontynuować,ponieważpodpisałumowę,żeweźmie
udziałwcałejprocedurzeeksperymentalnej.
ZociąganiemBillnadalwymierzaDougowikaryzajegobłędy,dopókiniedojdzie
dopoziomu330woltów.Billsłyszykrzyki,głuchyodgłos,poczymwpomieszczeniu,
gdzieDougotrzymujewstrząsy,zapadacisza.„Onniereaguje,ktośpowinientam
pójśćizobaczyć,czydobrzesięczuje”.Jednakżeeksperymentatorjestniewzruszony
imówiBillowi:„Jeśliuczeńnieodpowiadawrozsądnymczasie,uważajtozazłą
odpowiedź”,ponieważobowiązujezasada,żebłędyzaniechania(brakodpowiedzi)
musząbyćkaranewtakisamsposób,jakbłędypopełnionetejregułynależysię
trzymać.
GdyBillkontynuujetest,podającnastępnywyrazbodźcowy,nieotrzymujeżadnej
odpowiedziodswego„ucznia”Douglasa.Billnarzekagłośno,żejegozdaniemniema
sensuiśćdalejwtychwarunkach.Jednakżenic,comówiBill,niejestwstanieprze-
konaćeksperymentatora,bypozwoliłmuwydostaćsięztejnieoczekiwaniestresującej
sytuacji.ZamiasttegoeksperymentatorzwracaBillowiuwagę,żebypoprostustoso-
wałsiędoreguł,gdyżjegozadaniemjako„nauczyciela”jestpodawanienadalsłów
bodźcowychikaraniewstrząsamibłędów„ucznia”nawetjeślioznaczatoprzejście
całejdrogidonajwyższegopunktuskali,domaksymalnegonapięcia450woltów.
Jaksądzisz,wjakisposóbzachowywałbyśsię,gdybyśbyłnamiejscuBillajako
„nauczyciel”wtymspołecznymeksperymencienadpamięcią?Przyjakimpoziomie
odmówiłbyśkontynuowaniazadania?Większośćnasjestprzekonana,żeprotesto-
walibyśmysłownie,anastępniesprzeciwilibyśmysiępoleceniombehawioralnie,po
prostuwychodzączlaboratorium.Nigdyniesprzedałbyśswojejmoralnościzaparę
dolarów,prawda?Któżpostąpiłbywbrewsumieniuiśleposłuchałrozkazówauto-
rytetów,bykrzywdzićniewinnegoczłowieka?Chybajakiśpsychopata.Takiegoteż
zdaniabyłowielupsychiatrów,którzyprzewidującwynikbadania,uznali,żetylko
1%amerykańskichobywatelipotrafiłobyzastosowaćcałyzakresdonajwyższego
poziomuwstrząsuelektrycznegoodpowiadającymniejwięcejprocentowipsycho-
patówwnaszymnarodzie.Nicbardziejmylnego.
Eksperymenttenrzeczywiściezostałprzeprowadzonyjużw1963rokunaUni-
wersytecieYalewNewHaven(stanConnecticut)przeznowegoprofesoratejuczelni,
młodegopsychologaspołecznegoStanleyaMilgrama.Zbadałonponad500zwykłych
obywatelizewszystkichśrodowiskspołecznychizawodowych(niebyłowśródnich
studentów)iustalił,żedwóchnatrzech„nauczycieli”(65%)przeszłocałądrogę
domaksymalnegopoziomunapięciawstrząsu(450V).Większośćpodrodzeprote-
stowała,alerównieżwiększośćwykazałaposłuszeństwowobecautorytetuwkwestii
serwowaniapoziomunapięcia,którywichprzekonaniumógłokazaćsięśmiertelny.
(Dodajmy,że„uczeń”wrzeczywistościbyłaktoremwspółpracującymwtymekspe-
rymencieiodgrywającymochotnikawśrednimwieku.Wcaleniebyłrażonyprądem,
alebadanywroli„nauczyciela”myślał,żetakjest.)Wdalszejczęścitegorozdziału
dowieszsięwięcejoeksperymencieMilgrama,leczterazzastanówmysię,comówi
ononaturzeludzkiej.Zrozumiemyrównieżistotębłędniezaniżonychszacunków
dokonanychprzez40psychiatrówwkwestiiwynikówtegoeksperymentu.
5