Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nych,atakżepóźnegouświadamianiasobietrudnościrozwojowych
dziecka,długotrwałegoprocesudiagnozowaniaoraztraktowaniadzie-
ckawpoczątkowymokresiejegorozwojujakowpełnisprawnego.Taki
stanrzeczyutrudniastworzeniespójnegoobrazuirozstaniezwyobra-
żonym,idealnympotomkiem.
Chociażwieluklinicystówuważamodelżałobyzatrafnywodnie-
sieniudoopisuprzeżyćrodziców,tobrakujeobiektywnychdanych,
zwłaszczapochodzącychzbadańpodłużnych,któredostarczyłybymu
wsparcia.Niektórzybadaczepodkreślająrównieżrozmaiteogranicze-
niategomodelu(zob.Gray,1993)iogromnezróżnicowaniereakcjipo-
szczególnychrodzinnatrudnościrozwojowedzieckaoraznadiagnozę
autyzmu.
Stopniowozaczętocorazbardziejdoceniaćznaczeniefaktu,żepo-
szczególnerodzinyróżniąsiępodwzględemmożliwościsprostania
opiecenaddzieckiem.Tenkierunekbadaństałsiępopularnywlatach
70.XXw.,kiedytoWilliamGeorgeMcAdooiMarianK.DeMyer(1977),
wkonkluzjiprzeglądupracnadczynnikamirodzinnymiwautyzmie,
wyraziliopinię,żedozrozumieniasytuacjitychrodzinwielewnosizo-
gniskowaniezainteresowanianadzieckujakoźródlechronicznegostre-
sudlainnychczłonkówrodziny.Zapoczątkowałotoserięwielubadań
przeprowadzonychwparadygmaciestresuiradzeniasobie(zob.Laza-
rusiFolkman,1984).Przyniosłyoneważneinformacjenatematobcią-
żeńdoświadczanychprzezrodziców,atakżezróżnicowanychmożliwo-
ściadaptacyjnychposzczególnychosób,uwarunkowańiprzebieguich
przystosowaniadowyzwańzwiązanychzopiekąnaddzieckiemoraz
dostępudozasobówpomocnychwradzeniusobiezestresem.Zagad-
nieniatezostanądokładniejomówionewrozdz.2.Wtymmiejscu
poprzestańmynastwierdzeniu,żewświetlebadańdwietrzeciema-
tekdziecizautyzmemprzejawiaznaczącopodwyższonypoziomstresu
(Tomanik,HarrisiHawkins,2004),asamirodzice,charakteryzując
swojeżyciezdzieckiemzautyzmem,używająokreśleniaDstresujące”
(np.Gray,2002a).Wwielupracachwykazano,żetagrupaosóbdo-
świadczaznaczniewiększegostresunietylkowporównaniuzrodzica-
midziecirozwijającychsięprawidłowo(np.Smith,OliveriInnocenti,
19