Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Byłasobota18września1976roku.Leżącnawieloosobowejsali
szpitalnejwRiodeJaneiro,umęczonaporodemniespełna25-letnia
SôniaBarataNazáriodeLimaujrzaławrękachlekarzasłodkiego
czarnowłosegonoworodka.Właśnieprzyszedłnaświat.Byłjejtrzecim
dzieckiem.
–Tochłopiec–powiedziałciepłym,miękkimgłosemdoktor
RonaldoValente,któryprzyjmowałporód.–Wiepanijuż,jak
dasynowinaimię?
PaniSônianiewiedziała.
Niemyślałaotymwcześniej,nierozmawiałateżotymzmężem–
ciąglenieobecnym,uzależnionymodalkoholuinarkotykówNélio
NazáriodeLimą.
–Apan,paniedoktorze,jakmanaimię?–spytała.
–Ronaldo–odparłlekarz.
–WtakimraziemójsynbędziesięnazywałRonaldo.Takjakpan.
KiedypanNélioodwiedziłżonęwszpitalu,pochwaliłwybórimienia
dlasynkaiobiecałjaknajszybciejzarejestrowaćgowurzędzie
miejskim.
–Pamiętaj,żebyzarejestrowaćRonaldodokońcaprzyszłego
tygodnia–przypomniałamupaniSônia,kiedyzbierałsiędodomu.–
Inaczejzapłacimykaręzaopóźnienie.
–Wiem,wiem…–rzuciłjejniedbalemąż,choćwiedziałdoskonale,
żebędzieztymproblem.
Rejestracjadzieckawurzędziełączyłasięzopłatąstanowiącą
odpowiedniknaszych40złotych.Zgodniezobowiązującymi
wBrazyliiprzepisamiojciecdzieckamiałnatotydzień,wprzeciwnym
groziłamugrzywnazazwłokę.TymczasempanNéliokompletnienie
wiedział,skądweźmienatopieniądze.Jużżebyzapłacićzalekarza,
pożyczyłodznajomychisąsiadów.
PotrzebnąnarejestracjęsumęNélioNazáriodeLimauzbierałdopiero
po10dniach.Kiedywięcwurzędzieprzyszłomuwypełnićformularz
zgłoszeniowy,długosięnienamyślał.Policzyłwmyślachiwrubryce
„Datanarodzindziecka”wpisał…
22września1976roku.
Datęo4dnipóźniejszą!
Itakotonaszbohater–genialnypiłkarzRonaldoLuísNazário
deLima–obchodziswojeurodziny…dwarazy.