Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wyboru.Wszystkozmieniłosię,gdyojcawsadzonozamorderstwo.
Odtamtejporyprzestałembiegaćitrenować.Wzasadzieprzestałem
funkcjonować.
Mójumysłdryfowałgdzieśdaleko,niepotrafiłemsięnaniczym
skupić.Nieumiałemsiępogodzićzfaktem,żecałymójświatległ
wgruzach,żetatazostałoskarżonyozabójstwoinnejosoby
irzeczywiściebyłwinny.Znalazłemsięwtotalnejrozsypce.Gdy
wkońcuwyszedłzakaucją,nalegał,bymwróciłdodawnychdobrych
nawyków.
Ron,czyto,żemniejużniema,możebyćwymówką?
Anie?Facetodkilkumiesięcysiedziwpacetoraz.Dwagdy
policjazdradziłami,jakąkrzywdęwyrządziłprzypadkowemu
biednemufacetowi,roztrzaskałemsięnakawałki.Aterazmaczelność
miećpretensjeoto,żeprzestałembiegać?Bezczelnytyp.
Nie,tato…wymamrotałem.
Właśnie.Dawajsynu.
Wsunąłemwięcbutyibiegnącprzedwolnośledzącymmnie
samochodem,pokonałemswojetrzymile.
Cholernetrzymile.Myślałem,żeumrę.Wystarczyłoodpuścić
nakilkamiesięcy,bymiećwrażenie,żebiegnępierwszyrazwżyciu.
Sercewaliłojakoszalałe,nieczułemnóg,anastopachpojawiłysię
pęcherze.
Widzisz,niejesttakźle,Ronpowiedziałtatozszerokim
uśmiechem.
Ta,nieźle…parsknąłem,zupełnienieczującdupska.
Aleojciecostateczniemiałracjęwkwestiisymbiozyciała
iumysłu.Kiedybiegałem,lepiejgrałemwsnookera.Wturniejachtypu
„pro-am”,gdzierywalizująrównocześniezawodowcyiamatorzy,szło
mioniebolepiej.Pro-amtouciążliwezawodytrwająceniemalcały
dzień.Zaczynaszoósmejrano,kończyszjeślidotrzeszdofinału
wśrodkunocy.Przezcałyczasmusiszzachowaćkoncentrację.
Kiedyolewałembieganie,mójumysłkrążyłwszędzie,tylkoniewokół
stołu.
Ponadtocostanowipewienparadoksbieganiepomogło
miwyleczyćnadmiernąpotliwość.Zawszelubiłemnosićdługiewłosy,
przezcostraszniesiępociłem.AwidokmokregoT-shirtuczybluzy
niebyłfajny.Tobyłkoszmarny,niezwyklewstydliwyproblem.
Wkońcuzauważyłem,żekiedyniebiegam,mojepachytryskają
niczymFontannadiTrevi.Gdybyniejogging,nazawszemusiałbym
spędzaćczaswtoalecie,osuszającjepoddmuchawą.Treningbiegowy