Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jednostki!
Przytoczonycytatpochodzizurzędowejkorespondencji.Mówi
namwielezarównoopanującejwrosyjskiejarmiirzeczywistości,jak
iocharakterzewojny,jakąPutintoczynaKaukazie.Wtejarmiiprawa
rękaniemapojęcia,coczynilewa,takżewsumiełatwiejjestwysłać
listdorodzicówwodległemiejsce,niżskontaktowaćsiętelefonicznie
zsiedzibąnaczelnegodowództwawChankale(baziewojskowejpod
Groznym).
ŚledczyAbramoczkin,widząc,wjakimstaniejestrodzina,
zdecydowaniezaleciłpaniNinieLewurdzie,abyjaknajszybciejudała
siędoRostowanadDonem.Usłyszałbowiem,żedogłównej
tamtejszejkostnicywojskowejzabranoszczątkinieznanegożołnierza
zUszkałojacelemzidentyfikowaniaichprzezpułkownikaWładimira
Szczerbakowa,szefa124.WojskowegoLaboratoriumMedycyny
Sądowej,człowiekawRosjidobrzeznanegoicieszącegosię
szacunkiem.Należyprzytymzauważyć,żepułkownikSzczerbakow
wykonujetępracęnienarozkazoficerów,generałówlubsztabu,lecz
dlatego,żesercetakmudyktuje.
AbramoczkindoradziłzarazemNinieLewurdzie,żebyzbytwiele
sobiepotymnieobiecywała,gdyż–jakmytomówimy–„wRosji
wszystkosięmożezdarzyć”ipomyłkidotyczącezwłoksąnaporządku
dziennym.BriańskiKomitetMatekŻołnierzystarałsiętymczasem
wspomagaćLewurdówwrodzinnejgehennie;jedyniedziękijego
wsparciu,atakżezadziękiwysiłkomśledczegoAbramoczkinaelitarny
15.PułkGwardyjskiijeszczebardziejelitarnaTamańskaDywizja
Gwardyjskaostatecznie„załapały”,żetamtesiódmezwłoki,
pozostawionenapoluwalkiprzez„towarzyszy”,torzeczywiściemógł
byćPawełLewurda.
–DoRostowaprzyjechaliśmydwudziestegosierpnia–mówi
mipaniNina.–Poszłamprostodolaboratorium.Przywejściuniebyło
żadnejstrażyczyochrony.Weszłamwięcizajrzałamdopierwszejsali,