Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1
1
1
1
0
1
2
3
.
.
.
.
E
E
E
E
1
1
1
1
0
2
3
E
E
E
E
1
1
1
1
2
1
3
4
S
S
a
a
r
s
n
N
A
s
i
n
a
e
s
a
r
p
y
n
o
ż
i
l
c
S
r
a
o
N
R
n
a
s
z
e
r
y
A
p
n
m
s
i
o
l
y
c
ż
r
o
1
1
1
8
0
2
3
6
0
0
8
k
k
k
k
m
m
m
m
1
1
1
1
4
6
7
8
9
1
5
3
3
3
1
7
k
k
k
k
m
m
m
m
JazdapodrogachCzech
Dłuższypostójobiadowymieliśmyna55kmzaFrensta-
temprzytorachkolejowych.Robiłosięcorazcieplej,sło-
neczkocorazmocniejgrzało.Posytymobiedzieokoło
godz.15:00ruszyliśmywdalsządrogę.Mimomapiwy-
znaczonejtrasyzdarzałysiętakżepomyłki.Takbyłoteż
itymrazem.Naszpilot-Pawełpoprowadziłnasdłuższą
trasądomiejscanoclegowego.DrogawiodładoBranek,
gdzienocowaliśmy.Dowyznaczonejtrasynadłożyliśmy
trochę-około10km.Naturalnieniebyłatoradosnawia-
domość,alewieluniewiedziałootym,dlategoteżniktnie
narzekał.Wpierwszymdniuprzejechaliśmy140km.
Byłatoprawdziwageneralnapróbacałejgrupy.Awarii
wtymdniuniebyło,niktniezłapałkapcia.PoprzyjeŹdzie
24