Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odwejściadomieszkania.Nawprostznajdowałsię
dwukomorowyzlewozmywak
przystawiony
do
prawej
ściany.Zjednejstronyścianabyłaniecocofnięta,dającnie
tylkomiejscenaotwarciedrzwi,aletakżenarządpółekna
różneprzyborykuchenne.Zazlewozmywakiemścianabyła
jużcharakterystyczniepochylona,zgodniezliniądachu
przykrywającego
budynek.
Wzdłuż
niej,
pod
tym
pochyleniem,biegłblatprzykrywającyszafkikuchenne,apo
przeciwnejstronie,nadkuchenkąikoksowympiecem
centralnegoogrzewania,wisiałyszafki.
Małgosiapodeszładokuchenkigazowejipodpaliła
zapałkągazpodgarnkami.Następnieodwróciłasięiwzięła
wręcemisępełnąmakaronu.Zdjęłaprzykrywkęipodążyła
znaczyniemdosaloniku,gdziezaczęłarozdzielaćmakaron
naporozstawianenastoległębokietalerze.
-Atenmakarontokupnyjest?-zaciekawiłasię
teściowa.
-Onie,mamo!Natonasniestać.Wszystkosama
zrobiłam.Jeszczewczorajciastozagniotłam,adziśzsamego
ranawałkowałamjeikroiłamwpaskinamakaron-z
entuzjazmemmówiłaMałgosia,zapełniająckolejnytalerz.
-Ailejajekdałaś?
-Dwa-odpowiedziałamłodagospodyni,przerywającna
chwilęrozdzielaniemakaronuizastanawiającsięnadtym,
jakatateściowawścibskaiocojeszczezapyta.
-Atolichuteńkibędzie.Mydajemyzawszecztery.
-Notak,aleunaskurypopodwórkunieharcująi
wszystkotrzebakupowaćwsklepie,atamtodrogo.Sama
mamawie-mówiła,starającsięniedaćposobiepoznać,że
tracicierpliwośćdotegowioskowegomyśleniastarej
kobiety.
-Atak…Musicieczęściejdonaszaglądać,tosejajek
tanioalboizadarmonabierzecie.
11