Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Jestmaj1943r.Śro​dekoku​pa​cji.War​szawa.
Dojadącejtramwajemdziewczynyprzysiadasię
tajniak.Jakkażdyłaps,mimoupału,nosidługipłaszcz.
Rękętrzymawkie​szeni,pew​niematamspluwę.
PaniWando...spokojniemówiściszonym
głosem.Obserwujemypaniąoddawnaimamy
pewnąpro​po​zy​cję...
Dziewczynaodwracagłowęodoknaiteraztoona
musięprzy​gląda.
Tonieszpiceltaksujego.Mężczyznajestdość
szarmanckiimówipłynniepopolsku.Aletaręka
wkieszeni...Gentlemanprzykobiecietakbysięnie
za​cho​wał.
Tak?odzywasiębezstrachu.Ajaką,jeślimożna
wie​dzieć?
Tegosięniespodziewał.Sądził,żebędzie
przerażona.Zacznieprosić,abynatychmiastwysiedli
ztram​waju.Jejży​dow​skierysynadtowi​doczne.
Kilkagodzinpóźniejkobietajestjuż
wzakonspirowanymlokaluGwardiiLudowej.Dowódca
Specgrupy,najbardziejbojowejekipykomunistów
wWarszawie,ijejtowarzyszepękająześmiechu.Ależ
cisikorszczacy[1]zdeterminowani.Żebytakwbiały
dzieńpodejśćdogwiazdy„żydokomuny”iwerbować
doAr​miiKra​jo​wej?!
„Wanda”tojejkonspiracyjnypseudonim,naprawdę
nazywasięRywkaTajtelbaum.Wtymczasiejestjuż
żywąlegendąpodziemia.Prawdziwąartystkąśmierci.
Zabijajakduch.Zjawiasięwlokalachrenegatów