Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
„Oczywiście,żenie.Samapaniwie,żenawybrzeżubaskijskim
olbrzymiepterodaktyleztrudembyprzetrwały.Nawetjeślibyimsię
toudało,niemogłybylatać,botegady,taksamojakichwspółcześni
krewniacy,byłyzmiennocieplne,toznaczyniezdolnedoutrzymania
stałejtemperaturyciała,takwięcmiędzytymilodaminiemiałybysiły
latać”.
„Tak,toprawdaprzytaknęłazuśmiechemprowadzącaprogram.
Wepoce,októrejmówimy,pterodaktyleniemogłyżyć,bozniknęły
zpowierzchniziemimilionylatwcześniej.Musiałamjednakonie
spytać,bomojedziecinigdybymitegoniewybaczyły.Szaleją
napunkciedinozaurów”.
Byłtoprogramnaukowy,wktórymzarównoprowadząca,jak
ipaleontologmocnosięwysilali,bypodtrzymaćrozmowę.Carlos,
niecorozczarowanyodkryciem,żejegosenmiałtakbanalneźródło,
spojrzałnazegarek.Dochodziłaósmatrzydzieści,awięczapół
godzinyrozpoczynałsięmeczBońka,LatyiresztyprzeciwkoBelgom.
Mieligopokazywaćnainnymkanaleniżten,któryemitowałwłaśnie
programoczasachprehistorycznych.
„Boniekjestterazwielkągwiazdąfutbolu”,przeczytałCarlos
wleżącejnadywaniegazeciesportowej,naktórąpadłjegowzrok.
„Jestdoceniany,kochany,anawet,jakmieliśmyokazjęzobaczyć
wBarcelonie,ubóstwiany.Ponadtokoledzyzdrużynybardzo
goszanują,awPolsceniktniezapomni,jakwstawiłsię
zabramkarzemMłynarczykiem,którypojawiłsięnalotnisku
wWarszawietotalniezawiany.KierownictwoZwiązkuniechciało
wpuścićgodosamolotu,leczBoniekzagroził,żewtakiejsytuacji
onrównieżnieleci”.
WzrokCarlosaprzeniósłsięwstronęleżącejobokgazety
codziennej.„TrudnasytuacjaPalestyńczykówwBejrucie”.„ETA
zaprzecza,żepodłożyłabombę,którapoważniezraniładziecko”,
przeczytał.Tobyłygłównewiadomościzpierwszejstrony.