Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
patrzącuważnienanieznajomego.Kiedymężczyznawstał,aby
podejśćdodziewczyn,gestemdałamuznać,abytegonierobił.
Umiałaowinąćsobiemężczyznwokółpalca.Robili,cotylkochciała.
Itylkonieliczniprzykuwalijejuwagęnatyle,bybardziejjąsobą
zainteresować.
–Dlaczegotozrobiłaś?Czemuniechciałaś,żebysiędonas
przysiadł?–zdziwiłasięJennifer.–Przecieżjestprzystojnyiwygląda
nacałkiemfajnego.
–Inajwyraźniejjesttobązainteresowany–dodałaIvett,upijając
kolejnyłykalkoholu.
–Zobacz,jakijestsmutny.Patrzyzawiedzionywtwoimkierunku
imajeszczenadzieję…Terazjestmigoszkoda.–Jenniferzrobiła
smutnąminęwkierunkuMikaeliizaczęłasięśmiać.
–Gdybymbyławolna,wzięłabymsięzaniego–stwierdziłaIvett.
–Jestświetny.–Jenniferjeszczerazzmierzyłamężczyznę
wzrokiemiodwróciłasiędokoleżanek.
–Dajciejużspokój,niejestwmoimtypieityle.–Mikaela
przeczesaławłosypalcamiiupiładużyłykalkoholu.
–Aciekawe,ktojest.–Ivettnieodpuszczała.
–Amożejużjesteśzajęta?–maglowałająJennifer.–Opowiadaj
zeszczegółami.Tocośpoważnegoczytylkoseks?
–Dziewczyny,niemanikogo.Powiedziałabymwam,gdybym
kogośpoznała.Terazszykujęogromnypokazmodyitylkotymżyję.
Projektujęiszyjęnowąkolekcjęubrań.Wiecie,dużopracy
iwogóle…
Wiedziała,żeznalazłasięwogniupytańiniemainnegowyjścia,
jaktylkowyspowiadaćsiędziewczynom,boitaknieodpuszczą.Ale
prawdabyłataka,żeniemiałaoczymopowiadać.
–Tytomasznaprawdęnudneżycie–powiedziałażartobliwieIvett,
załamującręceiudającznużenie.
–Wtakimrazieoddziśzmieniamytęsytuację.Szukamyfacetadla
Mikaeli–zaproponowałaentuzjastycznieJennifer.–Zaprzyszłego
facetaMikaeli–dokończyła,wznosząctoast.
–Albochociażzadobryseks–dodałaIvett.
Przyjaciółkizaczęłysięśmiaćiporazkolejnyskosztowałyalkoholu.
Rozmawiały,piłyiżartowały.Opółnocybyłyjużtrochęnietrzeźwe,
alehumoryimdopisywały.Zdecydowały,żepójdądoklubu
potańczyć.KlubmieściłsięniedalekoAmaroneibyłnajbardziej
prestiżowywcałymmieście.Zewzględunato,żeMikaelamiaładuże
udziaływtymlokalu,dośrodkadostałysięwejściemdlaVIP-ów.