Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
SYNBRAMINA
Siddharthadorastałwcieniurodzicielskiegodomu,wsłońcunad
brzegiemrzeki,gdziekołysałysięłodzie,wcieniulasu,wcieniu
drzewafigowego.Młodysokółrósłpięknie,arazemznimrósł
Gowinda,jegoprzyjaciel,jakonsynbramina.Białeramiona
Siddharthybrązowiałyodsłońcanadrzeką,przykąpielach,przy
świętychablucjach,przyskładaniuświętychofiar.Czarneoczy
chłonęłycieńwzagajnikumangowców,przychłopięcychzabawach,
przyśpiewiematki,przyskładaniuświętychofiar,przynaukach
uczonegoojca,przyrozmowachmędrców.Siddharthaoddawnajuż
uczestniczyłwrozmowachmędrców,razemzGowindązaprawiałsię
wsztucemedytowania,wsłużbiekontemplacji.Umiałjużwymawiać
bezgłośniesłowoOm,potrafiłtosłowonadsłowamibezdźwięcznie
wdychaćwsiebieibezdźwięczniejewydychać,wskupieniuduszy,
zczołemwblaskujasnomyślącegoducha,jasnegoumysłu.Posiadłjuż
wiedzęoatmanieukrytymwgłębijegoistoty,niezniszczalnym,
stanowiącymjednozewszechświatem.
Serceojcawypełniałaradośćzpojętnego,chciwegowiedzysyna,
widziałwnimprzyszłegomędrcaikapłana,pierwszegopośród
braminów.
Pierśmatkiwypełniałobłogieuczucie,gdynaniegopatrzyła,gdy
widziała,jakSiddharthachodzi,jaksiadaiwstaje,jakijestsilny
idorodny,jakstąpanasmukłychnogach,jakpozdrawiazcałym
należnymmatceszacunkiem.
GdySiddharthaprzechodziłulicamimiasta,zjasnymczołem,
zkrólewskimwejrzeniem,smukływbiodrachwsercachmłodych
dziewczątzbramińskichdomówbudziłasięmiłość.
AlebardziejjeszczekochałgojegoprzyjacielGowinda.Kochał
spojrzenieSiddharthyijegowdzięcznygłos,kochałjegochód