Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zrodzonyznajlepszychsynówpolskiegonaroduobecnejdoby.Nie
chceimudostępnićlokaluwBelwederze.
GdzieczłonkowieInstytutumająodbywaćspotkania?Pod
wiaduktemmostuPoniatowskiego,gdziemożeichzalaćwoda
zwykoputuneludrążonegopodprzyszłemetro?Mająwstrojach
nurków„podnosićnawyższystopieńpoziompublicznejdyskusji
opaństwie”?Zzagrożeniemżycia„naprawiaćdotychczasowezłe
praktykiwtejsprawie”?Wstydmizapana,panieprezydencie
BronisławieKomorowski.Możeniektórzyniemająnawetkarty
pływackiej.Ico?Terazbędąsobiewyrabiać?Boprzecieżinaczejnie
będąmogliwejśćpodwiaduktzewzględunamożliwywiosenny
wylewWisły.
JakiśurzędnikzKancelariiporadziłimkawiarnię.Aprzecieżtłumy
wielbicielinietylkoniepozwoliłybyimdebatowaćowyzwaniach
stojącychprzedPolską!Kilometrowekolejkipoautografy,
wiwatowanienaichcześćmogłybysięłatwoprzerodzić
wantypaństwowedemonstracje.Czypomyślałpanotym,panie
prezydencie?Amożejesttak,jakmówiąwtajemniczeni,żedopiero
wtedyprzyjmiepanInstytutpodswojąstrzechę,kiedydopozostałych
asówpolskiejpolitykidołączypanaznajomekzBiłgoraja?