Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
atakżekilkainnychcechKennedy’ego.Naprzykład
lubikobiety,akobietylubiąjego.
Dzisiajwszyscysąuzbrojenipozęby.
Inagrzani.
Jeślitrzebasięzmierzyćznarkomanaminaćpanymi
kokąalbonaspidach,dobrzejestwejśćnatensam
poziomfarmakologii,więcMalonepołykadwietabletki
dekstroamfetaminy.Potemnarzucanasiebieniebieską
kurtkęzbiałymnapisemNYPD,anaszyjęzakłada
smyczzodznaką.
Russojeszczerazobjeżdżakwartał.NaSto
CzterdziestejSzóstejprzyciskamocniejgaz,agdy
zbliżająsiędofabryki,gwałtowniehamuje.Czujka
słyszypiskopon,aleobracasięzapóźno.Jeszczezanim
samochódsięzatrzyma,Malonewyskakujenazewnątrz,
przyciskatwarzczujkidościanyiprzykłada
mudogłowylufęsiga.
–
Cállate,pendejo
–mówi.–Jedendźwięk,azrobię
zciebiemiazgę.
Kopniakiempodcinamunogiipowalanaziemię.
Billyjużjestnamiejscu.Owijachłopakowiręce
zaplecamitaśmąizaklejausta.
Całazałogaprzyciskasiędościanybudynku.
–Miejcieoczywokółgłowy,towszyscywrócimydziś
dodomu–mówiMalone.
Dexzaczynadziałać.Maloneczuje,żeserce
przyśpiesza,akrewwżyłachrozgrzewasię.
Toprzyjemneuczucie.
WysyłaBilly’egoOnadach,byzszedłstamtąd
poschodachprzeciwpożarowychipilnowałokna.
Pozostaliwchodządobudynkuiidąnagórę,Malone