Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
konturyiobrysy;samo„bezgestów”niewystarczy,aby
frazataznaczyłacokolwiek,dałasię„przekazać”widzom.
Niezbędnejestto,coniepomieścisięwjejramach.
Topewiengest(prawie)bezgestu,ruchrękiakcentujący
samąrękę,niepodkreślającynatomiastżadnego
zewnętrznegowobectegoruchuznaczenia.Togest,który
(prawie)zapomniał,żenależydoświata,wktórymgesty
niebezznaczenia.Aponieważprawiezapomniał,
tojednakzachowałjakiśśladpamięci,ulotnytrop,zgoła
nie„wszystko”,prawienic.Nietzschemógłbynapisać,
żetoszczególnapamięć„ahistoryczna”,bezłączenia
faktów,splataniaodległychzdarzeńwspójne,logiczne
łańcuchy.Azatempogranicze,naktóreprowadzimnie
prawie,todzikiepolarozpościerającesięmiędzyludzkim
azwierzęcym.Gdyspadająkolejnekartkikalendarza,
„człowiekmówiwtedy:«przypominamsobie»izazdrości
zwierzęciu,którenatychmiastzapomina[…].Zwierzę
żyjeahistorycznie(
solebtdasTierunhistorisch
):mieści
sięwteraźniejszościbezreszty,[…]zwierzęnieumie
niczegoudawać,niczegonieukrywaiwkażdym
momencieukazujesięjakoto,czymjest,możezatem
byćtylkouczciwe”7.Prawie,czyli„jakzwierzę”wtedy
zbliżamsięnatyle,nailemogę,dobyciauczciwie,bycia
bezudawaniainaśladowania.Aletylko
prawie.Wostatecznymrozrachunkujestemnie-uczciwie.
Opuszczonarękatouwerturado„nie-ludzkiego”,które
stawiatamęrozszalałejinieokiełznanejwolinapędzającej
ludzkiedzieje.„Ludzkiewemniejestto,czegopragnę,