Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
Lana
Siedziałamwdużej,przeszklonejsalikonferencyjnejzpięknym
widokiemnacentralnączęśćLosAngeles.Mójstresprzedrozmową
kwalifikacyjnąpowoliwymykałsięspodkontroli.Przez
spoglądającychnamniezdrugiejstronydrzwiciekawskich
pracownikówDreamDayczułamsięjakobiekteksperymentu.Miałam
ochotękopnąćsięwtyłekzagłupotęizwrzaskiemopuścićbudynek
firmy,doktórejkompletnieniepasowałam.
Wytarłammokreodpotudłonieomateriałciemnychjeansów,
któreciasnoopinałymojemasywneuda.Razjeszczeprzeniosłam
wzroknaszklanedrzwi,dostrzegajączanimieleganckoubrane,
szczupłekobiety,któreuwijałysięjakmrówki.Tenwidokwywołał
wemniemimowolnyjękfrustracji.
Abyopanowaćbólżołądkaizatrzymaćwnimjegozawartość,
skupiłamswojąuwagęnaczarnych,skórzanychfotelach,które
otaczałydługimahoniowystół.Zastanawiałamsię,czypodczaszebrań
ujegoszczytuzasiadawłaściciel,amożewłaścicielkaorganizacji
zajmującejsięimprezamiokolicznościowymi.
Przyszłamnaspotkaniewsprawiepracy,októrejniemiałam
zielonegopojęcia.Wiedziałamoczywiście,czymzajmujesięfirma,
ito,żeuchodziławkrajuzajednąznajwiększychwtejbranży.
Natomiastjawcałymswoimdwudziestosześcioletnimżyciu