Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Prolog
Londyn,2022
Rokpowydarzeniachzpierwszejczęści
Victor
Ś
romantycznaaniwzniosła,jakczęstoopisujesię
mierćniejestanipiękna,anipełnakolorów.Niejest
wksiążkachczyfilmach.Śmierć,szczególnie
tanastępującapodługiej,męczącejiwyniszczającej
organizmchorobie,jestczasamidlaczłowiekanajwiększą
ulgą.Czymśwyczekanym,przynoszącymupragniony
spokój.Chciałemwierzyć,żemoment,wktórymmoja
siostrawydałazsiebieostatnietchnienie,właśniejej
tozapewnił.
Przezostatnimiesiącżyciazakażdymrazem,gdy
odwiedzałemSamwhospicjum,błagałamnietylkooto,
bymzabrałodniejchoćodrobinęcierpienia.Ulżyłjej,
bomiałajużdosyćtakiegożycia.Życiawstrachu,bólu
iniepewności.Ichoćniczegoniepragnąłembardziej
odtego,bybyłaznamijaknajdłużej,niechciałemteż,
żebysięmęczyła.
Niechciałempatrzeć,jakcierpi,wiedząc,żeimyprzez
tocierpimy.
Chybanigdyniewymażęzpamięcidnia,wktórym
odeszła.Ciszyipustkiwypełniającychcałewnętrzesali,
wktórejspędziłakilkaostatnichtygodniprzykuta
doszpitalnegołóżka.Niezapomnęszlochumatki,
przeraźliwegomilczeniaojcaaniuciskuwgardle,który
czułemwmomencie,gdypragnąłempowiedziećchoć