Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nastacjiTopory–Czernielica),alenierazprzyszło
muopukiwaćmłotkiemkoła,któretoczyłysię
pozagranicznychszynach.Gdydotykałrękamikół
pociągówtowarowych,coszływdalekieanieznane
kraje,byłototak,jakbydotykałsamejtajemnicyświata,
którejnigdyniepoznał.
Czemuniemiałzostaćdróżnikiemlubjeździć
natowarówcedorumuńskiejgranicy?Przecieżumiał
czytaćkolory,odróżniałczerwoneodzielonego,chociaż
byłanalfabetą.Zwrotnicęteżumiałbyobsłużyć.Mówili
ludzie,żedurny?Niechbyidurny,notoco?Święci
garnkównielepią,akrólSalomonteżniebył
konduktorem.
GdybyPiotrzostałdróżnikiem,owtedywszystko
bysięzmieniło.Niestroniłbyjużodślubnegokobierca,
choćMagdatymbardziejniewchodziłabywrachubę.
Piotr-dróżnikbyłbydoskonałąpartiądlaniejednej
przyzwoitejwdowy,anawetstarszejpanny,lecz,masię
rozumieć,posażnej,gospodarskiejcórki.Wtedydopiero
założyłbydom,prawdziwydomzprawdziwąbabą.
Odnowiłbychałupę,naprawiłbydach,przezktóryteraz
przeciekadeszcz,pokryłbygoświeżąsłomą,
wyrychtowałbygnijącebelkowanieokapu,wyszorowałby
łóżkogrubąszczotką.Nadłóżkiemwisiałybyrzędem
święteobrazyMatkiBoskiejPrzeczystej,MatkiBoskiej
Poczajowskiej,PanaJezusazMilatynairóżneinne.Nad
obrazamibyłybyróżezczerwonejbibułkinadrutach.
Kupiłbynajarmarkuzegarzkukułką,pułapkęnamyszy,
rondle,naokniestałybyfuksjewdoniczkach,czerwone
jakterzodkiewki.Całąizbęwybieliłbynaniebiesko.Żona
zapewnedostaniezdomumalowaneskrzynie,wktórych
schowanebędąkoszule,kożuch,pieniądzeiksiążki
donabożeństwa.Magda,jeślizechce,będziemogładalej
służyć,tylkożeterazdoićbędziejużjegowłasnąkrowę,
którążonamusiałabywnieśćwposagu.Nie,niewyrzuci
Magdynazłamaniekarku,brońBoże!Innarzecz,żespać
byjużznimniemogła.Znajdziesobieinnegochłopa.
Takiemyśli,którychksiędzuprzyspowiedziniewyjawił,
trzymałyPiotrawToporachihamowałyoddecydującego