Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
38
RozdziałI
Podsumowującnajbardziejkontrowersyjnączęśćnaukiśw.Tomaszaosu-
mieniu-kwestięposłuszeństwasumieniubłędnemu-musimystwierdzić
kilkarzeczy.Popierwsze,wedługAkwinatysumieniemożnaformować,więc
nawetjeślisumieniejestbłędne,nieoznaczato,tenstanjestkoniecznie
niezmienny;podrugie,Tomasznieczynizsumienianormyabsolutnej,moż-
nainależysięwzajemnienapominać,douczać,badaćsumienie;ipotrzecie
wreszcie,rozumieniesumieniaprzezDoktoraAnielskiegojestgłębokoteolo-
giczneiteistyczne:sumieniezostałostworzoneprzezBogaitoJegorzeczni-
kiemjestwpierwszymrzędzie,dlategoteżposłuszeństwosumieniuostatecz-
niejestposłuszeństwemBogu96.Dopierowtymświetlemożemyzrozumieć,
Tomasz,przyznającsumieniunajwyższyautorytetmoralnywżyciuczło-
wieka,nieczynizniegowładzykreującejwartości.Sumieniejestpodporząd-
kowanenajwyższymogólnymnormommoralnymzawartymwprasumieniu,
któretworzyznimcałość.PotwierdzenieprzezTomasza,sumieniemoże
błądzić,jestpotwierdzeniempoprzedniegozdaniaijednocześniestoiwopo-
zycjidotychwspółczesnych(alerównieżhistorycznych,jakniebawemzoba-
czymy)koncepcjisumienia,któreprzyznawałyowejwładzyniemalboskie
prerogatywy:tworzeniainakazywaniawartości,pozycjęostatecznegosędzie-
goczynówludzkich.WkoncepcjiTomaszasumienierównieżbędziesądzone,
jednaknieprzezinnychludzi,aprzezBoga,któryjestworzyłiktóremuwin-
nejestonoposłuszeństwo97.
StudiowanieTomaszowejteoriisumieniawiernejegozałożeniommusi
doprowadzićdopowiązaniajejzjegoantropologiąiepistemologią.Ajedną
zpodstawowychtezjegofilozofiipoznaniajeststwierdzenie,omnequod
recipitursecundummodumrecipientisrecipitur,nwszystko,cojestpoznawa-
ne,poznawanejestnasposóbpoznającego”.Moralnośćjestrzeczywistością
obiektywną,istniejącąniezależnieodosoby,oczymświadczychoćbyuniwer-
salność,niezmiennośćinieomylnośćzasadzawartychwprasumieniu.Nie-
mniej,człowiek-jakobytskończonyiprzygodny-poznajewsposóbogra-
niczony.Równieżjegopoznaniewobszarzemoralnościjestzkonieczności
niepełne,omylneiskończone.Tenontycznystanczłowiekanależyzaakcep-
towaćjakoistniejącyprzynajmniejdefacto,jeśliniedeiure.Sumieniejest
zaśtymorganem,dziękiktóremuczłowiekmożenajpełniejinajbardziejade-
kwatnieująćprawdęodobrulubzłupostępowania98.Niemawtejkoncepcji
niczegozprzesadnegooptymizmu,choćoczywiściewidaćwyraźnie,To-
maszowepodejściecharakteryzujegłębokanadziejaizaufaniewludzkiezdol-
nościwspieranełaską.
96Zob.E.Schockenhoff,Jakąpewnośćdajenamsumienie?,dz.cyt.,s.95;98;100-101.
97Zob.F.W.Bednarski,Objaśnieniatekstu,dz.cyt.,s.415;E.Kaczyński,Prawda-dobro-
sumienie,dz.cyt.,s.62;E.Schockenhoff,Jakąpewnośćdajenamsumienie?,dz.cyt.,s.96;
J.Krokos,Sumieniejakopoznanie,dz.cyt.,s.106-109.
98Zob.E.Schockenhoff,Jakąpewnośćdajenamsumienie?,dz.cyt.,s.95;154;E.Kaczyń-
ski,Prawda-dobro-sumienie,dz.cyt.,s.74;P.Valadier,Pochwałasumienia,dz.cyt.,s.141.