Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ogęsiąskórkę,palcamibłądziłmiędzymoiminogami,wkońcu
zdjąłmimajtkiidelikatniewsunąłdwapalcewmojewilgotne
wnętrze.Drażniłmnierękąpowoliigłęboko.Pojękiwałam,
przyciskającdobiustujegogłowęiwbijającpaznokciewjego
muskularnykark.
Omatko,Simone,nieprzestawajmruknęłam,czując,jak
rytmicznyruchjegodłoniocierającejsięomojąłechtaczkęprowadzi
mniewkierunkurozkoszy.Jeszcze!krzyknęłam,aonprzyśpieszył
ruchyiprzywarłswoimiwargamidomoich.OBoże,jakmidobrze
sapałamwjegousta,czując,jakzalewamniefalarozkoszy
izaciskamsięnajegopalcach.
Jesteśtakaidealnaszepnął,wysuwającrękęspomiędzymoich
ud.
Wejdźwemniewycedziłam,ledwołapiącoddech,ale
pragnęłampoczućgowsobie.
Dłoniąposzukiwałamrozporkaodspodni,któremiałnasobie.
Zsunąłjewrazzbielizną.Jegopenisbyłtwardyjakskała.Przejechał
nimpomojejmokrejcipceizacząłsięwemniepowolizanurzać.
Olivia,toniepotrwadługoostrzegłmnie,odrywającsię
nachwilęodmoichust.
Naszespojrzeniasięskrzyżowały.Widziałam,jakzkażdym
kolejnymruchemjegooczyzajmujecorazwiększyobłęd.Ujęłamjego
twarzwręce,rozchyliłamnogijeszczeszerzej,pozwalając,abymnie
wypełnił,izaczęłamdelikatnieporuszaćbiodrami.Momentalniezłapał
mójrytm.Nieodrywałamwzrokuodjegooczu,wktórychodbijałasię
mojatwarz.Naglepoczułam,jaksięnaprężaiwydajestłumionykrzyk
rozkoszy,apodwpływemjegopulsującegopenisaponowniewezbrała
wemnieprzyjemność.Wyczuł,żechcęjeszcze,żejestemblisko.
Nadalbyłwstanieerekcjiimimożejegociepłaspermapłynęła
strużkąpomoichudach,nieprzestawałsięporuszać.Jegoruchy