Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kornelia
Pobudka!
Ktoścośkrzyczy,aleniechcęotwieraćoczu.Czujęsię
jakcieńsamejsiebie.Jużnigdyniebędęstarąwesołą
Kornelią.Tojużkoniecpięknegożycia.
Halo!Mówięcośdociebie!Wstawaj!wciąż
krzyczy.Cozasukajebana!podnosimnieiszarpiejak
lalkę.Mamdlaciebieniespodziankę.Twójmężulek
przyszedłcięodwiedzić.
Natesłowarobimisięgorącoimomentalniebudzę
siędożycia.
Wiedziałem,żeciętoobudzi.Pewniemyślisz,
żejegoteżporwaliśmy?Śmiejesięwniebogłosy.
Przyszedł,żebycięwyruchać!Czaisz?!Zrobiłzciebie
dziwkę,aterazprzyszedł,żebysięztobązabawić!
Onżartuje.Poprostużartuje.Przecieżtoniemożliwe.
Adamnieposunąłbysiędoczegośtakiego.
Zapraszamzemną.
Kiedymnieprowadziposchodach,niewiem,czyczuję
żal,czygniew.Czyonwogólemówiprawdę?Przecież
możepoprostuzemniekpićiżywićsięmoimiemocjami.
Napewnotakjest.
Wchodzimydoznajomegopokojuioczomniewierzę.
Tomójwczorajszyoprawcawtowarzystwiemojego
męża.Japierdolę!
Witajponownie.Czydzisiajbędzieszgrzeczna?