Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
izamknęłaoczy,czując,żebolikażdymięsień.
„Jeżeliktośsięterazdomnieodezwie,zacznękrzyczeć”
pomyślała.
PannyFlood-Porterwymieniłyspojrzeniaizagryzływargi.Nawet
wyrazłagodnychoczupaniBarneszmieniłsięnaodpychający,
ponieważstałasięszczególnąofiarązłychmaniergrupyprzyjaciółIris
iichegoizmu.
Zachowywalisiętak,jakbykupilitenhotel,ainnigościebyli
wnimintruzami,nieustanniewymagalijakiegośszczególnego
traktowaniaiotrzymywalijenaskutek…tak,nazwijmy
towprost…korupcji.Touniemożliwiałowpełnikorzystaniezusług
hotelowych,irytującinnychturystów,którzystosownie
doponiesionychopłatwbiurzepodróżymieliprawodotakichsamych
udogodnieńiwarunków.
GrupaIrismonopolizowałastółbilardowyioblegałacolepsze
krzesła.Zawszejakopierwszychobsługiwanoichpodczasposiłków,
aichwodadokąpielimiałaodpowiedniątemperaturę.
Nawetpastorstwierdził,żezostałonaruszonejegopoczucie
tolerancji.Dokładałwszelkichstarań,abybraćpoprawkęnaich
młodośćijejpierwotneodruchy,chociażwiedział,żewiększościtego
towarzystwaniemożnajużnazwaćludźmimłodymi.
Niestety,wskładtakzwanychprzyjaciółIriswchodziłyteżdwie
osoby,któreniezbytdobrzeświadczyłyonarodzieangielskim;
ponieważjednaktrudnoodróżnićjednądziewczynęwkostiumie
kąpielowymoddrugiej,paniBarneswyraziłaopinię,żewszystkie
robiłytosamopiłyiprowadziłysięniemoralnie.
Jejstandardprzyzwoitościzostałnaruszonyprzezichstroje
kąpieloweinocnehałasy.Dlategobyłaszczególniewdzięczna
zaperspektywęspędzeniadwóchspokojnychdniwewspaniałej
sceneriiisympatycznymtowarzystwie.
Teraz,widzącdziewczynę,zorientowałasię,żejednaknie