Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zostałazwolnionazpracyiodprowadzonadoaresztu
burknąłszef,jakzwykleoschle.Wrazzdetektywem
Marnellemsprawdziliśmydodałsobiepowagi,botak
naprawdędetektywsamsięwszystkimzająłczy
kiedykolwiekdopuściłaśsięuchybień,alepoza
incydentemzwczorajszejnocy,którybioręnasiebie
ogłosiłłaskawieizgodniezprawdą,skorotoministerstwo
zarządziłocięciapersoneluikosztówjesteśkryształowo
czysta.Dwadzieściapięćlatwzawodzieizeropotknięć.
ZKellydziałałaśwdobrejwierzeitylkozabrakło
ciwiedzymedycznej.Pewnerzeczystająsięoczywiste
dopieropofakcie.Lekarzpotwierdził,żeprzepisującjej
morfinę,liczyłsięz…efektamiubocznymizażywania
leku.Potwierdził,żepostępowałaśzgodniezjego
zaleceniami,aosłabieniesercabrałodpoczątkupod
uwagę.
Jedenzpolicjantówuśmiechnąłsiępocieszająco
doAmy,bozrobiłosięmujejżal.Kobietawiniłasię
zacoś,zacoodpowiadałwzasadzielekarz,aprzełożony
jeszczewykorzystywałcałąsytuację,byumocnićswoją
pozycję.Znałsięnatakichludziach,cotonosanie
wychylajązzabiurka,samprzecieżteżmiałszefa.
NiktnieprzekroczyłuprawnieńuspokoiłAmy.
Wżadnymzobuprzypadków.Niezawszedajesię
uniknąćryzykaczyskutkówubocznychleków.Proszęsię
tymnieobwiniać.Przynajmniejostatniemiesiącechora
przeżyłabezbólu.
Urzędnikzministerstwawysłuchałrazjeszcze
wskazówekfunkcjonariuszyipodziękował
imzaprzybycie,ponowniezapewniając,żenie