Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1.
Davidniemógłzasnąć.Zkażdymuderzeniemzegara
wsalonienadolejegoumysłstawałsięcorazbardziej
rozbudzony.Patrzyłwsufit,jakbyzaklinaniegomogło
skończyćprocesprzewracaniasięzbokunabok.Kolejne
minutymijałyizmieniałysięwgodziny,aonwciążmiał
otwarteoczy.Napewnobyłobyłatwiej,gdybyjutronie
miałważnegospotkania.Jegociałowołałooodpoczynek,
leczświadomośćnadalukładałaianalizowałafakty,jakby
właśnieprzeprowadzałdefragmentacjędysku.
Bezsennośćnieustępliwietrzymałagowswoich
szponach.Mimożeleżałwsypialninapiętrze,tejnocy
każdy,nawetnajcichszydźwiękwdomuzdawałsię
rezonowaćwścianachjegopokoju.Poczucieniepokoju
narastało,amyśliotym,cochciałbypowiedzieć
następnegodnia,krążyływjegogłowie.
Dzieńdobry,jestemDavidSmithicałeżycie
zawodowepracowałemwbranżyIT.Przezlata
zdobywałemdoświadczenie,pracującnaróżnych
stanowiskachwróżnychfirmach.Mojawiedzai…
Kurwawyszeptał,zerkającwstronęleżącejobok
Emmy.Naszczęściespałagłębokoiniemiałapojęcia,
zczymsięterazzmaga.
Dobrze,zaczynamyjeszczeraz.Który,trudnozliczyć.
NazywamsięDavidSmithicałeżyciezawodowe
przepracowałemwbranżyIT.Przezlatazdobywałem
doświadczenie,pracującnaróżnychstanowiskach