Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wcześniejdoznałtunatreningupoważnegoupadkuipoczterech
dniachprzegrałwalkęożycie.WtoświętoTrzechKróliwidzowie
dopingowali,ilesiłwpłucach,krzyczelimojeimię,robili
niewiarygodnyhałas.Wśródnich,natrybunach,bylimoirodzice
imojasiostraJeannette.Wiedziałem,żezarazzacznąterkotać
domowejrobotydrewnianąterkotką,którąojciecwykonał
własnoręczniewczasachmoichnajwiększychtriumfów.Alenawet
mojarodzinabyławtymmomenciegdzieśbardzodaleko.Wszystko,
cosięwtedyrozgrywałowokół,docierałodomniejakwytłumione
watą.Znajdowałemsięwjakimśtunelu.
Wtejminucieniemyślałemoniczym.
„HANNI,LEEEEEĆ!”
WtymmomencieWolfiSteiertmiałpulsnapoziomie200ipatrzył
zobawąwmoimkierunku,naszczytskoczni.PodobnieReinhardHeß,
trenerkadrynarodowej.Wprawejręcetrzymałmałąchorągiewkę
wbarwachnarodowych,żebydaćmisygnałdostartu.SerwisantPeter
Lange,którydbałomojenarty,zasłoniłrękamitwarz.Byłtak
zdenerwowany,żeniemógłpatrzećnamonitor.Mocnoprzycisnął
douchakrótkofalówkę.
WtejsamejchwilipatrzyławmojąstronęrównieżRosiKenzler.
Mojadrugamama.PrzyjechałazHinterzartenwSchwarzwaldzie
zcałymautokaremludzi,wtymzkapeląmuzyków.Iwłaśniezaraz
miałazamiarmniedopingowaćserdecznym„Hanni,leeeeeć!”.Wtej
samejchwiliwJohanngeorgenstadtwRudawachsiedziałprzed
telewizoremErichHilbig,żebyobejrzećmłodegoskoczkaswojego
wychowanka,któregonauczyłskakania.
AwIntermaiselsteinwAllgautrzymałazamniekciukiNora
Maasberg.Niemiałapojęciapodobniejakjażeza841dniusiądę
naprzeciwniej.Jakopacjent.Żezbadahistorięmojegoprzypadku,
bywydaćdotyczącemnieorzeczeniepsychopatologiczne.
Wówczasnieczułemzupełnienic.
Jakpowiniensięczućczłowiek,wtakimrozstrzygającym
momencie?wsporcieniezapomnianechwile.Naprzykład