Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ŚwiatyrównoległeRW2010
Dziewczynkalekkościsnęładłońojca,przymknęłaoczyipochwilijużspała.
Rickpowoliwyplątałdłońzuściskucórkiiwstał.Terazdopierowidział,żenie
jestznimdobrze.Czułsięsłabo,miałzawrotygłowyidziwnewrażenie,żetraci
ostrośćwidzenia.Najeżonakolcamibólubryławpłucachprawiecałkowicie
pozbawiałagomożliwościoddechu.Sięgnąłpokartkęzopisemleków.Rozmyślnie
zignorowałte,któreaplikowałSiobhan,iskupiłsięnaśrodkachwzmacniających.
Niepotrzebowałterazlekarstwa,którepołożygonakilkadnipotrzebowałsił,
choćbykrótkotrwale.Czekałagowyprawapozapasy.
Rauszpodwójnejdawkiśrodkówwzmacniającychsprawił,żepoczułsię
praktyczniezdrowy.Bólwpłucachminął,regularneodkasływanieniepowodowało
jużspazmówcałegociała.Wiedział,żepewnieprzyjdziemuzachwilowe
polepszeniezapłacić,aletonastąpipóźniej.Tymczasemmiałwieledozrobienia.
***
Joensuupowitałogociszą.Śniegprzestałpadać,pozostawiającwygładzony,
nieruchomykrajobraz.Nawetskutalodemrzekapokrytabyłabiałympuchem.Na
czystymnocnymniebieołowianoszarechmuryzniknęłygdzieśbezśladutkwiła
jasnatarczaksiężycaichoćbladesłońcezaszłojużdawnotemu,zdawałosię,że
wJoensuujestwidnojakwdzień,żenicniemożesięukryćprzedsrebrnym
blaskiem.OstryksiężycowycieńIrlandczykasunąłobokwłaścicielapośniegu,
ajegokonturyzałamywałysięnanierównościach.Rickmiałwrażenie,żewędrujepo
obrazie,jednymztychwielkichholograficznychdzieł,któreoglądałzSiobhan
wdublińskimmuzeum.
Szedłwzdłużbiałych,nieodśnieżonychulic,mijałwystawyzamkniętych
sklepów.Elektronika,zabawki,buty.Niestrzeżonysklepzzabawkamikiedybył
mały,stanowiłotojednozjegonajbardziejżywychmarzeń.Terazmiałwrażenie,że
nawetprzechodzącobok,naruszawjakiśsposóbprywatnośćtegomiejsca,idealny
25Echo