Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
HandlarzeorganamizaopatrującysięgdzieśwTrzecimŚwiecie,wolałsięniezastanawiaćgdzie,
śrubowaliceny.Bywało,żeulubionymzajęciempacjentówbyłostudiowaniekronikiwypadków.
Paręlattemudwóchstaruszkówpobiłosięwtrakciedyskusji,komubardziejnależysię
serduszkopoświeżymsamobójcy.Obecniedziękipoczciwymświnkomtakiewydarzeniabyły
niedopomyślenia.AserumHoldingapreparatuzyskiwanyzizotopowanejkrwiciężarnych
kobiet,pozwalałotransplantowaćpraktyczniewszystkowszystkim.Barieraimmunologiczna
zostałaprzezwyciężona,aWilliamzprawdzisatysfakcjąmógłkartkowaćprywatnyalbum
swychpacjentów.Oczywiścieprzeglądałgowsamotnościzewzględunatajemnicęlekarską.
Znajdowałosiętamzdjęciezdedykacjąwiceprezydenta(przeszczepionehormonygoryla
Bobby),podziękowanieoddowódcywojsklądowych(aktualnegoposiadaczawątroby
wieprzowej)czybłogosławieństwoarcybiskupa(dwunastnicaod...azresztą,dajmyspokój
szczegółom!).
Wpierwszychdniachtegorokuzrealizowanonajśmielszezludzkichmarzeń:udany
przeszczepmózgu!!!Psukota,akotupsa.
Jestemwielkiupajałsiędocent,widzącjaklabradorTobbypolujenamyszy,asyjamski
Pusioobszczekujeprzechodniówidostawiasiędosuki.
Podobnychzabiegównaludziachjeszczenieprzeprowadzono,alezdaniemHoldingabyła
tokwestiaczasu,potrzebnegonapokonanieuprzedzeńizneutralizowanieprotestówzestrony
kościołów.Conieznaczy,żesamnieprzeżywałmoralnychdylematów.
„Czymożemystwierdzić,żedoszliśmyotodoprogunieśmiertelności?zapisałowego
wieczorawswympamiętnikudocent.Amożeposunęliśmysięzbytdaleko?Przecieżmogąc
przeszczepiaćludzkimózgcorazmłodszymciałom,będziemywstanieutrzymywaćświadomość
człowiekaprzezparępokoleń.Czymamydotegoprawo,czyniestworzytopoladonadużyć?
Czyniebędziewyzwaniemrzuconymsamejnaturze,Bogu?”
Holdingnienależałdoludziwierzących,aleswojewahaniamógłzanotować,używając
wyłączniewielkichsłówipojęćostatecznych.Jegokoncepcjaświata,acznieidealistyczna,
zawierałapewnepierwiastkipozamaterialnewierzyłwsprawiedliwość,wistnieniejakiejś
nadrzędnejmoralności,którasprawia,żedobroprędzejczypóźniejmusibyćnagrodzone,azło
ukarane.Czyżonsamniebyłnajlepszymprzykłademtejtezy?Jegowytrwałapraca
zaowocowałasukcesem,sławą,pieniędzmi,luksusowążoną.
„Imwiększeodkrycie,tymwiększaodpowiedzialnośćodkrywców”takuspokajając
sumienie,zakończyłnotatkę.
Odtegoczasuminęłytrzymiesiące.Dokonanodalszychzabiegów,akolejne
eksperymentywSektorzeGmogłyprzynieśćnoweosiągnięcia.
Drzwidoswejpracownizastałuchylone.
Dziwne.Otejporzeniepowinnotubyćnikogo,ajednakwgabineciepaliłosięświatło.
Wszedł.
Cześć,Will!
Cześć,Frank!Przyszedłeśpopracować?
ZajegobiurkiemsiedziałdoktorFranklinO’Hara.Jakzwykleubranyzeswąnormalną,
niecononszalanckąelegancją,pasującąbardziejdoshowmenaniżczłowiekanauki.Jeszcze
bardziejzadziwiającybyłunoszącysięwpowietrzuzapachalkoholu.Czyżbywspółpracownik
piłwpracy?
Miałemdociebieparęspraw,szefie,awiedziałem,żeprzedodjazdemwpadnieszdo
laboratorium.Czekałemwięctutajpowiedziałzcharakterystycznymdlasiebieuśmiechem
sprzedawcypastydozębów.
5