Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
towynika:istnieje,owszem,wspólnysłownik,leczsłowa,któresięnań
składają,nabierająswoistychwartościwobrębiedyskursuindywidualnego.
Cycerondorzucadotegospostrzeżenienatematpsychicznegoprocesu
wytwarzania:napłaszczyźniesłownictwanajważniejsząoperacjąjestdobór
jednostekleksykalnych;wzdaniach–ichłączeniezesobą.Sformułowanie
Montaigne’ajestoczywiścieparadoksalne:gdybyjegosłownikbył,jak
utrzymuje,całkiemindywidualny,odciętyodsłownikainnychużytkowników
języka,tojakmógłbyonprzekazaćnamchoćbysamątęinformację?
Widzimyjednak,żetylkosposóbwyrażeniatejmyślijestparadoksalny,
zbrakudwóchsłówokreślającychznaczenie,jednowjęzyku,adrugie
wdyskursie.Pomimotychniuansówmiędzynaszymitrzemaautorami
równiewyraźnierysujesięichzgodność:widzimyprzecież,żerozróżnienie,
októreimchodzi,jesttylkozbliżonedorozróżnieniamiędzyjęzykiem
idyskursemiwcalesięznimdokładnieniepokrywa,atanieprzystawalność
dobrzecharakteryzujepewneklasycznepojmowaniejęzyka.Dlawszystkich
tychautorówważnagranicaprzebiegamiędzysłowamiizdaniami,anie
międzyjęzykiemidyskursemlub,jakktowoli,językzostajezredukowany
dosłów(takżedlaSaussure’aw„języku”niebędziezdań).Dlanassłowa
izdaniałączniesąprzeciwstawnewypowiedziom.
Sensbezpośredniiniebezpośredni
Towszystkowydajesiędośćoczywiste,leczmusiałemotymprzypomnieć
przedprzejściemdomegowłaściwegotematu.Amianowiciedotego,
żekażdąwypowiedźmożnawykorzystywaćiinterpretowaćwcałkiem
odmiennysposób.Zamiastpowiedzieć:Janbędzietutajzadwiegodziny
(ojakiegokolwiekJana,ojakiekolwiektuiterazbychodziło),mogę
sformułowaćtęsamąwypowiedź,abyprzekazaćzupełnieinnąinformację,
naprzykład:„Musimydotegoczasuopuścićtomiejsce”.Takainterpretacja
możliwajesttylkopodczasposzczególnegowypowiadaniaiwkonkretnym
kontekście;pozostajemyzatemwsferzedyskursówiwypowiedzi.Ale
podczasgdy„sens”właściwydyskursowiiwcześniejomówiony
zasługiwałbynamianobezpośredniegototenjestsensem
dyskursywnymniebezpośrednim,któryzaszczepiasię
napoprzednim.Todlasferysensówpośrednichrezerwujęteżmiano
symbolicznościjęzykowej,adlaichbadania
–symbolicznościmowy.Iniechprzeczącyprzedrostek
w„niebezpośrednim”niesugeruje,żechodziojakieśzjawiskomarginalne,
sporadycznywyrosteksensubezpośredniego;niebezpośredniewytwarzanie
sensuwystępujewewszystkichdyskursach,awniektórychznich,itonie
najmniejważnych,prawdopodobniezdecydowanieprzeważa–naprzykład
wcodziennejrozmowieczywliteraturze.
Chcącznaleźćwprzeszłościrefleksjęzarazemglobalnąizróżnicowaną
natematproblemówniebezpośredniegoużyciajęzyka,musimywyjśćpoza
krągodniesieńzachodnichizwrócićsięwstronętradycjiindyjskiej(pod
którejpatronatemchętnieumieściłbymponiższestrony).WXIIwieku
sanskryckipoetaMammata(
Ka-vyaprakaa-śa
)takotostreszczapanujące
wjegoczasachpoglądy–zainspirowanefundamentalnymdziełem
Anandavardhany,bezwątpienianajwiększegoteoretykasymboliczności
tekstowej.Wyodrębniaonsiedemróżnicmiędzywyrażeniembezpośrednim