Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Cześć,cześć!Zjedzkanapkiipowiedz,cochceszdopicia.
Kawę,herbatę?Takimlubbardzopodobnympowitaniem
rozpoczynamykażdenaszespotkanie.Trwajązwykledopóźnego
popołudnia,przerywanekolejnymidaniami,którenastolestawia
paniHalinka,gospodynimistrza.Pracujeuniegojużkilkadziesiąt
lat.
Zakażdymrazemumawiamysięnapunktdwunasta.JózefWilkoń
siedziwswoimfotelu,pokuchnikrzątasięgospodyni.Cojakiś
czaszaglądatupaniSwietłana,którazajmujesięsynemWilkonia.
Domjestotwarty,gościewchodząiwychodzą.Telefondzwoni
cokilkaminut.Niektórzyprzyjeżdżająobejrzećikupićprace,inni
poprostuodwiedzająpanaJózefa.Sąsiedziprzychodząnapićsię
winaiporozmawiać,panStefan,kierowca,przywozizakupy
adawnaznajomazebraneprzezsiebiekurki.Gdymistrz
wskupieniupodpisujekolejneumowyczyskładaautografy
nakolejnychegzemplarzachPanaTadeusza,pytam,czyzawsze
miewatylegości.
Ponoćjakrazsiętuprzyjdzie,częstosięwraca.Alelubięteż
ciszęisamotnośćmówi.
×