Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
20
1.PrzepisywanieJoyce’a
krzywdzącychdomysłów,uznajmytozadziwneniedopa-
trzenieiprzejdźmydoporównaniaprzekładówPortretu
AllanaiJarniewicza,zaczynającoddwóchzacytowanych
powyżejzdańzdziennikaStephena.
Allantłumaczynexultant”jakonjunacka”,chybacokol-
wieknjunacko”,bowprzymiotnikuangielskimjunactwa
anikrzty.Jesttointerpretacja,bliskasytuacyjnymkonota-
cjomoryginału,leczraczejjednowymiarowa,podczasgdy
nexultant”znaczeńmawiele.UJarniewiczamłodośćjest
nwniebowzięta”,ijesttowybóroniebolepszyzewzględu
namitologicznekonotacjenazwiskaDedalus-wszakIkar,
synDedala,tyleżbyłnjunakiem”,cokrnąbrnymdzieckiem,
skazanymnazwyczajnefrajerstwo.Stądteżnprzerażająca”
młodość,którawzywaStephenadowyjazdu-młodość
nstraszliwa”Allanabliższajestliterzeoryginału,leczdalsza
odskrywanychobawnartysty”owłasnąprzyszłość,októrej
myśli,jaktosięterazmówi,nintertekstualnie”,bądź,jakkto
woli,przezLacanowskienomdupere.
NajciekawszeróżnicemiędzyprzekładamiAllanaiJar-
niewiczaczęstoujawniająsięwtakichwłaśnieniuansach.
Rzeczjasna,różnicanajważniejszapoleganauwspółcześ-
nieniupolszczyznyAllana,adekwatnejwjegoczasach,
wnaszych-jużnie.Leczzperspektywytranslatologicznej
samouwspółcześnienieniejestdziałaniemwżadenspo-
sóbszczególnymczykontrowersyjnym,choćbywaobar-
czoneryzykiem,zwłaszczajeślitłumaczpóźniejszyzapunkt
honorumaodrzuceniewszystkichrozwiązańpoprzednika.
Szczęśliwie,Jarniewicznieunosisięhonorem,tylkokie-
rujerozwagąiwłasnymwyczuciemtego,jakdalecemożna
stylPortretuuwspółcześnić,niepozbawiającgostosownej
patyny.Angielskiodpowiedniknmłodopolszczyzny”niejest
wyrazemstylistycznejestetykiautoraksiążki,leczjejboha-
tera,zatemsugestiaironicznegodystansupowinnatowa-
rzyszyćjęzykowymegzaltacjomStephena.Przyjrzyjmysię
terazdwómpassusom,jednemupełnemuegzaltacji,dru-
giemuraczejchłodnemuiopanowanemu.otootwarcie
rozdziałupiątego.