Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Prolog
Płytachodnikowabyłaciepłaichropowatawdotyku.Rozgrzany
pocałymdniusłonecznejpogodybetonteraz,pozmroku,zaczął
powolisięschładzać,alejegotemperaturabyłajeszczenatylewysoka,
żeosuszałamiskóręnawilgotnympoliczku.Bałemsięporuszyć,
przyglądałemsięzbliskafakturzechodnika.Miejsce,wktórymbył
pęknięty,uwierałomniewbrodęmokrąodłez.Niebyłemwstanieich
powstrzymać,czułem,jakpowolispływająmipopoliczkachinosie.
Leżałemwjasnymkręgupodpobliskąlatarnią,oświetlonyniczym
aktornascenie,amożewłaśniejakpiłkarzwczasiemeczu.Żadnego
efektownegomigotaniaanibrzęczeniaelektryczności,nic.Ciszaisnop
światła,któryprzygwożdżałmniedoziemi.Przejeżdżająceauto,które
zwolniło,apotemnagleprzyspieszyło,twarzeprzyklejonedoszyby,
utkwionewemnieoczyiotwarteusta.
Ciężkooddychałem,bólbyłniedozniesienia,zmiażdżonekolano
pulsowałożywymogniem.Leżałemnapustymchodnikuiwiedziałem,
żemuszęwstać,żetoniemożesiętakskończyć,niepotym
wszystkim,cosięzdarzyło.
Musiałemsięzmobilizowaći…pospieszyć,wkażdejchwilimogli
przecieżuciec,awtedyzostałbymnaulicysam,jaktaofiaralosu.
Naskrajuświadomościbłąkałomisięabsurdalnepytanie:czemu
wtokolano?Czemuniewdrugie?Jakbymmógłzdecydować,którą
nogęmipogruchoczą.Jużwcześniejmiałemlekkouszkodzonystaw
kolanowy,więcsiłąrzeczybyłobymniejszkoda,gdybytowłaśnie
onuległzmiażdżeniu.Atakmamdokrojeniaobakolana.Wtejchwili
jednakbyłtomójnajmniejszyproblem;jakkolwiekpatetycznie
tozabrzmi,wiedziałemjuż,żeprzeddwomagodzinamizagrałemswój
ostatnimeczwżyciu.
Spróbowałemoderwaćpoliczekodchodnika,poczułemsilneukłucie
bóluwokolicyżeber,omałoniezemdlałem.Nietylkokolanomiałem
uszkodzone.Oparłemsięplecamiościanę,chwilętrwało,zanim
mroczkiustąpiłysprzedoczu.Rozejrzałemsię,oświetlonalatarniami
ulicabyłapusta,wktórymkolwiekkierunkuspojrzałem.Nicdziwnego,
takaakcjamusiałaporządniewystraszyćokolicznychmieszkańców.
Popatrzyłemnaciemneplamynachodniku,dotknąłemwłosów.
Ciecz,którąbrałemzałzy,byłaczerwona.Zbokugłowywymacałem
długierozcięcie,naszczęścieniekrwawiłojużzabardzo.Uderzenie
zdarłomiświeżegostrupa,pamiątkęsprzeddwóchdnipokontakcie