Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WlistopadzieWiktoriamówimamie,żechcezmienić
płeć.
Mamatakbędzietowspominała:
Poprostuprzyszładomnieimitopowiedziała.
Żenieczujesiędziewczynką,tylkochłopcem.
Przytuliłamją.Zapewniłam,żedlamnieliczysiętylko
to,żebybyłaszczęśliwa.Aletaknaprawdę
zamartwiałamsięcałyczas.Nietym,żepodjęłataką
decyzję,tylkotym,ilecierpieniajeszczeczeka.
*
NapoczątkusiódmejklasyKacperrobisobiepierwsze
niewidocznenacięcianaciele.Żyletkąrozcinaskórę
wpachwinach,ranyobmywawodą.Wkładaspodnie,
żyjedalej.
*
SzpitalwJózefowiepodWarszawą.Pościeldobrze
pamiętapobytpoprzedniegopacjenta.Jestmocno
przepocona,wyraźniebrudna,alenajgorszewrażenie
robiązaschnięteplamykrwi,któreniepozwalająnawet
namomentzapomniećomiejscu,wktórymsięjest.
Dotakprzygotowanegoposłaniatrzebawejść,
zasnąćwnimisięwnimobudzić,wjakiśsposób
powstrzymującobrzydzenie.
Światłodzienne,tużpoprzebudzeniu,pozwala
przyjrzećsięścianompokoju.pomazane
najróżniejszymiflamastrami.Widaćnapisy:„Jutrosię
zabiję”,„Fucklife”,atakżerysunki,najczęściejpenisy
iszubienice.Iwszędzieśladykrwi:stare,rozmazane,
sięgającesufitu.