Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przymierzasiędowkłuciawskórę.Teraz,kiedymamazdecy-
dowałasięodejść,kiedyodłączyliśmysięodojcanadobre,nie-
odwołalnie,niemiałbyżadnychskrupułów,żebywpakowaćojca
wgips.Nawetszaleniecmusiałsięztymliczyć.
Rokpóźniej,jużporozwodzierodziców,dowiedziałemsię,że
ojciecstraciłserdecznypaleculewejdłoni.
Pracowałgłównienaczarno,zdoskoku,jeżeliktośpotrzebo-
wałpracownikafizycznego.Budowlanka,magazyn,mechanika
samochodowa,czasamiwyjazddoNiemiecnazbiorywarzyw
alboowoców.KtóregośdniazadzwoniładomamyciotkaMarta,
siostraojca,zwiadomością,żeAndrzejobciąłsobiepalecszlifier-
ką.Cozapech.Matkasięrozpłakała,usłyszawszywieść.Ale
niedlatego,żeżałowałabyłegomężapoprostułzybyłyuniej
reakcjąnaprawiekażdezdarzenie,naprawiekażdązłąwieść.
Prawdępoznałemdziesięćlatpóźniej.Dziadekleżałwswoim
pokojunaparterzeiumierał.Byłemznimjakojedyny.Babcia
jużnieżyła.Mamaspałausiebiewpokojunagórze.Zpowodu
chorobydziadkastanmamysiępogorszył,depresjaprzybrałana
sileimęczyłajejchudeciało,ignębiłajejwątłąduszę.Czasami
wstawaładoojca,dodziadkamojego,wstawałaigotowałaobiad
albokolację,czasamimiałasiły,żebysiępokrzątaćprzezkilka
godzin.Później,prawienieprzytomna,wspinałasięposchodach
bonierazuciekałanapiętrojakbypokonywałaoblodzone
wzniesienie,uwiesiwszysiębarierkiisiłującsięzwielką,czarną
więziennąkuląprzytroczonądonogi.Potrafiłaprzespaćcałądo-
bę,zprzerwąnasikuinaodwiedzinyuojcanaparterze.
Dlategotojastróżowałemprzydziadku,mimożeniemiesz-
kałemjużznimi,przyjeżdżałemitroszczyłemsię,najlepiejjak
umiałem,czyliniezbytdobrze.
21