Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
SZKUKAPISANIAnietylkoOSZTUCE
osób,zjakimilosmniezetknął,skupiamsięnastopniowymodkrywa-
niuswegopowołania,wydobywamto,coukształtowałomnieliterac-
ko.WłaściwiemożnabyopowieśćzatytułowaćOd„Warszawskich
paryżanek”do„Gawędosztuce”,czyliodmegodebiutudoseriiksią-
żekstanowiącychpodsumowanieposzukiwańnapoluhistorii,sztuki
iliteratury.Aletropiącwątekliteracki,siłąrzeczysięgamgłębiej.
Historiainteresowałamnieoddziecka,odległaprzeszłośćza-
wszebyłaciekawszaodbajek.Bardzowcześniezaczęłamczytać,od
dzieckateżmiałamciągotypisarskie,bopierwsząpowieśćzaczęłam
kombinowaćwszóstejklasie.Wprawdziejejnieskończyłam,ale
miałamszczeryzamiar.Powołanieujawniłosięwdziesiątejklasie,
kiedytopolonistkazadałachętnymwypracowanienazdumiewają-
cytemat:dopisaćaktdoBalladynySłowackiego.Spodobałomisię,
siadłamidopisałam.
Dziśniewielepamiętamzmojejkontynuacjitegodramatu,
azeszytznimprzepadłwkolejnejprzeprowadzce,alepamiętam
to,conajważniejsze:otopierwszyrazwżyciuprzeżyłamjakieś
uniesienie,dziwny,wspaniałystanduchaizdumiewającąlekkość
pisania.Zupełniejakbyktośtomojepióroprowadził,atekstle-
żałgotowywgłowieitylkoczekał,żebygowkilkanaścieminut
wydobyć.ObiezAgą,mojąsąsiadkązławki(botylkomydwie
podjęłyśmytentemat),otrzymałyśmywtedywyjątkowopiątki,
pierwszeodzakończeniawojny,jakoznajmiłapolonistka,jakoże
naszenauczycielkinieszafowałydobrymistopniami.Aletapiątka
byłamałoważna,najważniejsze,żeodtegoczasuwiedziałam,co
chcęwżyciurobić:PISAĆ.Będępisać!Tylkojeszczeniewiedzia-
łam,oczym.
Pożytekztegobyłtaki,żezaczęłamwtedy,jakoszesnastolat-
ka,prowadzićDziennik,którynacałelatastałsiępoligonem
doświadczalnymmegopióra,azarazemutrwaliłwielezdarzeń,
dziękiczemumogęterazsięgaćpamięciądolatstudiówikolejnych
doświadczeńwzawodzie.
10