Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ostarejszafiezksiążkamiijejlokatorce
O,właśniezadowolonykiwnąłgłową.Tybędzieszja-
dła,ajaciopowiemokotach.
ItakMartadowiedziałasię,żekotywydająnajdziwniejsze
dźwiękiichoćmiauczenieniejestjużdlanikogotajemnicą,to
jednakdlaczegotorobią,niejestjużtakieoczywiste.Kotymogą
miauczeć,wydająckrótkie,głośnedźwięki,kiedysięciesząna
widokdomownikówalbokiedychcązwrócićuwagękogośno-
wego.Miaucząprzeciągle,kiedydopominająsięjedzeniaalbo
kiedysięnawołują.Zatomruczeniewciążjesttajemnicą.Bardzo
możliwe,żejesttowyrazzadowoleniazkontaktuzludźmi,inny-
mizwierzętamiczyprzedmiotami.Alekotymrucząteż,kiedy
choreicierpią,botozapewneprzynosiimulgę.Mrucząteż,kie-
dyzbliżająsiędoinnegokota,żebymupowiedzieć,żeniemają
złychzamiarów.Małekotkimruczą,bodomagająsięopiekiod
matkiimrucząmatki,żebyuspokoićswojekocięta.
Ależtociekawedziewczynkaprzezczasopowieścidokoń-
czyłaswojeśniadanie.Aoludzkiejmowienic,wujku,niesłyszałeś?
Cóższukałodpowiedzi.Tegodoświadczajątylkowy-
jątkoweosoby.Mnietoniestetyominęło.
Jeszczeparskająiprychajądodała.Wczorajwidziałam,
jakZjawasięnastroszyła.Bałamsię,żeskoczynaszafęiza-
atakuje.
Owłaśnieuśmiechnąłsięnamyśl,żedziewczynkajest
bardzoczułanazachowaniazwierząt.Kiedysięwystraszą
albo...uciął,bozauważyłzadumaniewoczachMarty.
31