Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
snopkamitrzciny.Przydrzwiachwejściowychstało
czterechwojów.
Kniaźbardzopilniewzywaciędosiebie!powiedział
jedenznich.
Wmrocznejizbie,gdziekniaźodbywałnarady
płonęłyłuczywa.Przyciężkim,długimstolesiedziało
naprostych,drewnianychławachkilkunajważniejszych
wojówkniaziaijegosyn.
Jesteśwreszciezulgąpowiedziałkniaź.Martwiłem
sięotwójpowrót.Terazsiadaj
iprzypomnijsobiedokładnienasząostatniąwizytę
uwieszczaRadogosta.
Domyśliłemsię,żenaszgródimy,wszyscyjego
mieszkańcy,znaleźliśmysięwwielkim
niebezpieczeństwie.Dwóchwojówrelacjonowało,
żezbliżasiędonasodwschodudużagrupauzbrojonych
wojowników.Niewróciłanaszagrupazwiadowcza,która
pojechałasprawdzićcosiędziejewokolicygrodu.Myśliwi
polującynagrubegozwierzatakżepowinnibyćjuż
wgrodzie.Możenaszekoniewyczułyniebezpieczeństwo,
gdyzbliżaliśmysiędokońcapodróży?
Terazmiałemjednakwrócićmyślamidoostatniego
pobytuuwieszcza.Byłotowczerwcowąpełnięksiężyca.
ChatawieszczaRadogostastaławmiejscuodludnym,
niedalekorzeki.Onsambardzorzadkopojawiałsię
wgrodzie.Wiedziałem,żekniaźodwiedzagoczasami
wtowarzystwienajbardziejzaufanychludzi.Owieszczu
Radogościeopowiadanoniezwykłehistorie.Potrafił
onznaleźćtakiezioła,któreprzywracałyzdrowieisiły