Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
10października
DrogiPająkuDługonogi!
CzysłyszałpanoMichaleAniele?Byłtosłynnyartysta,któryżył
weWłoszechwokresieodrodzenia.Wszystkiesłuchaczkinakursie
literaturyangielskiejwiedziały,jaksięzdaje,onimicałaklasaśmiała
sięzemnie,bomyślałam,żetobyłjakiśarchanioł.No,proszę,niech
pansampowie,czytoniebrzmijakarchanioł?Całabiedaztym
college’em,żemusimywiedziećmnóstworzeczy,którychnigdysię
nieuczyłyśmy.Bywatoczęstobardzokłopotliwe.Aleterazjużjestem
mądrzejsza:jaktylkodziewczętazaczynająmówićorzeczach,
októrychnigdyniesłyszałam,siedzęcicho,apotemlecę
doencyklopedii.
Pierwszegozarazdniastraszniesięzblamowałam.Ktośwspomniał
oMaeterlincku,ajaniedosłyszawszy,żemowaomężczyźnie,
zapytałam,czytoktóraśznowicjuszek.Opowiadanosobieotym
wewszystkichklasach.Obiegłotojakodowcipcałycollege.Ajednak
nawykładachorientujęsięniegorzejodinnych,anawetlepiej
odniektórych!
Chciałbypanwiedzieć,jakurządziłamswójpokój?Mamistną
symfoniężółto-brązową.Ścianypomalowanenajasnożółto,dotego
dokupiłamżółtesatynowezasłonyitakieżpokrycianapoduszki,
mahoniowebiurko(okazyjnie,zatrzydolary),trzcinowyfotel
ibrązowydywanzplamąatramentowąpośrodku.Natejplamie
stawiamzawszekrzesło.
Oknaumieszczonewysoko,takżezezwykłegokrzesłanie
możnaprzezniewyjrzeć.Poradziłamsobiewtensposób,
żeodśrubowałamszkłozbiurka,obciągnęłamwierzchmateriałem
iprzysunęłamtaksporządzonymebeldookna.Niechpansobie
wyobrazi,żeutrafiłamakuratwodpowiedniąwysokość.
Wyciągamszuflady,robięznichstopnieiwtensposóbwłażę
nagórę.Bardzowygodneurządzenie.