Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
siębezpośredniodomnie.–Cześć,nazywamsięTomCarney
ipracuję...
Rollercoasterprzejeżdżatużnadnaszymigłowamiijegosłowa
tonąwewrzaskachludzijadącychkolejką.Podmuchpowietrza
nawiewamiwłosynatwarz.
–Cotakiego?!–krzyczę.
–Pytałem,ilemaszlat.
Laurelsiękrzywi.
–Jestdlaciebiezdecydowaniezamłoda,oblechu.
Mężczyznaśmiejesięigrzebiewswoimplecaku.Wyciąga
wizytówkęipodsuwamijąpodnos.
PRESTIGEMODELS
TomCarney
dyrektorscoutingu[1]
Mrugam,zdezorientowana.Jegoustaporuszająsię,alekolejka
znowuprzemykawpobliżuiniesłyszę,comówi.
–Przepraszam,cotakiego?
–Pytałem,czypracowałaśkiedykolwiekjakomodelka?
–powtarza.
Niewyglądanapedofila,chociażpodejrzewam,żetylko
cinajbardziejnieudolnidająposobiepoznać,żesązboczeńcami.
TaknaprawdęprzypominahomoseksualnegohipsterazShoreditch:
czapkatypubeanie,okularywplastikowychoprawkach,koszula
wkratęirudabroda.Założęsię,żemaskładanyrower.
–Serio?–wtrącaLaurelzniedowierzaniem.–Jana?
Ignorujęjejkomentarz,awkażdymraziestaramsię.
–Nie–mamroczę.Nienawidzębrzmieniamojegogłosu,gdysię
denerwuję.Stajesięzbytgłęboki,jakuwielkiegofaceta.Normalnie
huczęniczymHagrid.