Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
możnaporównaćdotejtowarzyszącejnarodzinomdziecka.Przed
pracowniąprzystajekolejnawycieczka.Przewodnikwskazuje
wychodzącenauliceoknogóralskiegodomuitłumaczy,żejeszcze
kilkanaścielattemuujrzelibyśmyprzezniecharakterystyczną
zgarbionąsylwetkęFranciszkaMarduły,legendarnegozakopiańskiego
lutnika.
Otwartaw1928rokupracowniarodzinnaMardułówjestnajdłużej
nieprzerwaniedziałającąpracowniąlutnicząwMałopolsceidrugą,
jeślichodziowiek,wkraju.
SpodrękijejzałożycielaFranciszkaijegosynaStanisławawyszło
kilkasetskrzypiec.Każdyinstrumenttoinnahistoria.Te,które
oglądam,mająszczególneznaczenie:celowoniesklejone.
Wewnątrzkorpusu,wmiejscu,wktórymlutnicyzostawiająpieczęć
pracowniiswojeinicjały,czytamosiemsłówdedykacji.„Dlakochanej
żonyStasi.NiechżyjePolskaniepodległa”.
PytamyStanisławaMardułęosekretdobrychskrzypiec.
Napoczątkuzawszejestkawałekdrewna.Dobrego,
wysezonowanegodrewnarezonansowego,czylitakiego,któreprzenosi
dźwiękwytwarzanyprzezstrunynatworzącekorpusinstrumentupłyty
wierzchniąispodnią.Drganiapowierzchniejpłyciepomaga
rozprowadzaćbelkabasowaznajdującasiępodgrubszymistrunami.
Nawetniewprawneokolaikadostrzeżewyciętenagórzekorpusu
dwaotworyprzypominającefantazyjneliteryFtootwory
rezonansowe,któreuwalniajądźwiękizwnętrzapudłarezonansowego.
Tym,czegoniedostrzeżemy,jestduszaskrzypiec:małykołekręcznie
wstawianyprzez„efy”dośrodkainstrumentu.Znalezienie
optymalnegomiejscanaduszęwymagaodlutnikachirurgicznej
precyzji.
BezduszyskrzypceniebrzmiąwyjaśniapanStanisław.Nie
dość,żezabezpieczawierzchniąpłytęprzedzłamaniem,tojeszcze
przekazujedrganiadźwiękowezjednejpłytynadrugą,mawpływ
nabarwę,głośnośćicharakterystykęinstrumentu.