Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
duszaskrzypiec
DariuszJaroń
RodzinaMardułówrobiskrzypceod1928roku.
Odwiedziłemjejzakopiańskąpracownię,byporozmawiać
zeStanisławemMardułąijegocórkąLudwinąolutniczych
tradycjach,historiiroduirecepcienaskrzypcezduszą.
NiemahistoriiPodhalabezlutnictwa.
Zakorzenilijetu,razemzpasterstwem,osadnicyzpołudniaEuropy
wXV–XVIwieku.Gralinaprymitywnychskrzypcachzwanychprzez
góralizłóbcokami,odcharakterystycznegowyżłobieniapociągniętego
wzdłużkorpusuinstrumentu.PodTatramiznaleźlimiejscedożycia
idrewnojaworoweorazświerkowe,idealnymateriałdlalutnictwa.
WcyfrowymarchiwumTVPodnajdujęreportażzpaździernika1979
rokuzpoznańskiegoOgólnopolskiegoKonkursuLutniczegoim.
ZdzisławaSzulca.RedaktorAnnaBiedakowarozmawiawnim
zFranciszkiemMardułą.Nestorlutniczegoroduopowiada
omateriałachniezbędnychdozrobieniaskrzypiec,sezonowaniu
drewna,barwnikach,atakżeotradycjibudowyinstrumentów
naPodhalu.Uderzaspokojemiskromnością.„Jużtaksiętorobi,
żeinstrumentywychodząniezłe,aleniemożnazagwarantować,
żewszystkobędzienastodwa”przyznaje.„Jestpewnezadowolenie
isatysfakcja,kiedyinstrumentwyjdziedobrze,gdysłyszysię
gowdobrychrękach”dodaje,zgadzającsięzdziennikarką,
żeradośćzdobrzebrzmiącychzrobionychwłasnoręcznieskrzypiec