Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Strój,twarzizachowaniepasująprędzejdokogoś,kto,takjak
my,zdajesięzasiadaćtunawidowni,anieodgrywaćrolęwza-
wiązującymsięwłaśniescenariuszu.Cowkażdejchwilimoże
sięokazaćbolesnymzłudzeniem,niemniejkobietaniezdradza
nawetśladuzaniepokojeniatakąmożliwością,przeciwnie,wy-
dajesięzaciekawiona,anawetzafascynowanatym,nacopa-
trzy.Zdaleka,zzaszybinnychokienniedasiętegopodejrzeć,
leczrękaoperatorakamerygdybynachwilęwyobrazićsobie,
żetomiasto,tenkościół,plebania,niebrukowanyrynektotyl-
kofilmowascenografiamogłabypłynnymruchemdźwigni
transfokatoraskrócićdystans,nawypełniającymcałyekran
zbliżeniupokazać,jakleciutkoporuszająsięjejnozdrza.Jakby
wąchałatenwidok.Jakgdybychciaławchłonąćgowsiebie,ten
widok,tenmoment,ostatnie,przeciekającewnieskończoność
sekundyprzedzmianądekoracji:wąskie,pachnącepolnymku-
rzemiprochempasmadymuniesioneciepłymwiatrem,coraz
głośniejsząkanonadę,wońschnącegobłota,fioletoweiżółte
plamyastrów,przezierająceprzezszparymiędzysztachetami,
burozielonąbryłęnapierwszymplanie,zalatującąrozgrzanym
wsłońcusmarem.Czołg,ogromny,niewielechybamniejszy
oddomównarynku,leczprzysadzisty,przytulonydoziemi,
przypominamyślikobietaczającegosiędrapieżnika.Choć
toonjestdziśzwierzyną.Wyglądajak
2
lampart.
Tygrys.
Lampart.Tygrysmapaski.Atencałyjestwcętki.Niebieskie.
19