Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odszpitala,gdzieonazaczęłarodzić.Obszedłemszpital,
wszedłemdogłównegoholuitamsiedziałemcałydzień.
ModliłemsięzamojąUkochaną.Copewienczasudawało
sięnam(zadrobnąopłatą)przesłaćprzezpersonel
kartkę,cosięaktualniedzieje.Niebyłowtedyjeszcze
komórek…Wreszciepokilkunastugodzinach,jużpogodz.
21,urodziłasięMagdalena.Dopierowtedywróciłem
dodomu.
Ażesprawyprowadzeniaporoduipodejścia
dokarmienianoworodkapozostawiaływtamtychczasach
bardzowieledożyczenia3latapóźniejrazemzgrupą
innychpasjonatów(zarównokobietjakimężczyzn)
założyliśmyStowarzyszenienaRzeczNaturalnego
RodzeniaiKarmienia.Onopołożyłopodwalinypod
zmianywtejdziedziniewPolsceterazjestjużzupełnie
inaczej,m.in.:możnabyćrazem,możnawybraćpozycję
doporodu,karmieniepiersiąjestpromowane.
Taksiążkapoświęconazagadnieniuplanowania
rodzinyjestskierowanadomężczyzn.Moimwołaniem
jest,abyściezrozumieli,żeplanowanierodzinytoniejest
babskasprawa!Gdyjakomążkochaszżonęiniechcesz
jejwykorzystywaćniemożebyćtak,żeżona
matojakośzałatwić,aTyzawszemiećseksnażyczenie!
Bezporównanialepiejjest,gdyżonaobserwujeobjawy
aTyrespektujeszcyklpłodnościiniepłodności.Ale
istniejejeszczelepszerozwiązanie!Jakomążiprzyszły
ojciecjesteśpełnoprawnymuczestnikiemplanowania
rodziny.TyjesteśgłowądomuiostatecznietodoCiebie
należytroskaotenniezwykleważnyobszar.Dopiero
wtedybędzieszmógłdoświadczyćnajwiększego