Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdziałpierwszy
DrogaAggie!
Kupiłemswojejdziewczynienaurodzinyekspres
dokawy.Najpierwsiępopłakała,apotemsprzedała
gonaeBayu.Nierozumiemkobiet.
TwójBezkofeinowy
DrogiBezkofeinowy!
Najważniejszympytaniem,jakietrzebasobiezadać
wkażdymzwiązku,jest:Czegopragniepartner?
Comusprawiaprzyjemność?Niemającwszystkich
danych,trudnozrozumieć,dlaczegoTwojadziewczyna
siępopłakała,aleprzedewszystkimnasuwasię
wątpliwość:Czyonawogólepijakawę?
Mollyprzestałapisaćnaklawiaturzeispojrzała
wstronęłóżka.
Nieśpisz?Musisztegoposłuchać.Tooczywiste,
żefacetsampijakawęisprawiłprezentsobie.
Dlaczegomężczyźnitakpostępują?Szczęściarazemnie,
żemamciebie.Oczywiście,gdybyśkiedykolwiek
sprzedałmójekspresdokawynaeBayu,chybabymcię
zabiła,aletakiejradynieumieszczęwinternecie.
Postaćnałóżkusięnieporuszyła,aleniebyłowtym
nicdziwnego,zważywszynato,ilepoprzedniegodnia
dalizsiebie.Pospędzonymrazemczasiebyłaspocona
iwyczerpana.Bolałocałeciało,cotylkoświadczyło
otym,żechoćodkiedygopoznała,byłasprawniejsza,
toonwciążkondycjąbiłnagłowę.Tajego